Będą ogromne zmiany w budżecie obywatelskim Kielc

O zmiany apelowano od lat, jednak urzędnicy nie kwapili się do wprowadzania poprawek. Najbardziej kontrowersyjny zapis dotyczył budowy przyszkolnej infrastruktury. Co roku wygrywał przynajmniej jeden projekt zgłoszony przez uczniów, a przeważnie był on związany z remontem boisk. Teraz ma się to skończyć - Nie chcemy, żeby z budżetu obywatelskiego były finansowane zadania oświatowe - mówi Danuta Papaj, pełnomocnik prezydenta Kielc dodając, że na nowych zasadach budżetu mają skorzystać przede wszystkim mniejsze osiedla. - Zamierzamy podzielić pieniądze z budżetu na dzielnice, żeby było bardziej sprawiedliwie. To spowoduje, że nie będą wygrywać tylko projekty zgłoszone przez grupy osób mieszkające na największych osiedlach. Skorzystają na tym także peryferie miasta, które obecnie są odcięte od pieniędzy z budżetu obywatelskiego - tłumaczy Danuta Papaj.

Nowe władze chcą także wydzielić pewną część budżetu dla projektów zgłoszonych przez Młodzieżową Radę Miasta oraz dla tzw. projektów miękkich. Są to m.in. wydarzenia o charakterze prospołecznym czy kulturalnym. Bardzo możliwe, że budżet obywatelski zostanie zwiększony, ale to już plan na rok 2020. -Chcielibyśmy to zrobić w tym roku, ale projekt budżetu już jest i musimy go wprowadzać z koncepcją poprzedników. To nie oznacza, że on jest źle przygotowany, my po prostu mamy w pewnych kwestiach inne pomysły. Jeśli nie uda się zwiększyć kwoty budżetu w tym roku, to na pewno będzie to w 2020 - deklaruje Danuta Papaj.

Obecnie budżet obywatelski wynosi 5 milionów złotych, z czego 3,5 mln zł przeznaczone jest na zadania duże, natomiast 1,5 mln zł na zadania małe.