Zdobyli aż 1200 pamiątek. Ciekawostki z przeszłości

Przeszło 1200 zabytkowych przedmiotów w 2016 roku zdobyli pracownicy Muzeum Historii Kielc. W tym zbiorze znajdziemy na przykład dziewiętnastowieczne zdjęcia z jedynego wówczas prowadzonego przez kobietę kieleckiego zakładu fotograficznego. Z nowszych eksponatów można wymienić plastikową tabliczkę z listą zakupów, czy produkowany w Kielcach w latach osiemdziesiątych aparat do termomasażu twarzy „Monika”. Cennym zbiorem fotografii jest seria 800 zdjęć, które w okresie od lat 30. do 60. XX wieku wykonano w Kielcach i okolicach. Jak mówi Marcin Kolasa, kierownik działu gromadzenia i dokumentacji w muzeum, nie do końca wiadomo kim był ich autor. Najprawdopodobniej mieszkał w Kielcach, a podpisywał się inicjałem i nazwiskiem – K. Kuśmider.

- Na przykład udokumentowane zostały wydarzenia z historii Kielc, o których mogliśmy przeczytać w prasie, jak powódź czy otwarcie lotniska w Masłowie w czerwcu 1937 roku. To tez jest unikalne. Kolejną ciekawostką jest obóz cygański, który również w latach 30. ubiegłego wieku gdzieś w okolicach miasta funkcjonował – opowiada Marcin Kolasa.

Do muzealników dotarł także niewielki kubek czy też metalowy kieliszek, który jest patriotyczną pamiątką. Rzemieślnik umieścił w denku polską monetę wyemitowaną podczas zaborów. 

- Na pierwszy rzut oka to zwykły kubek, nie da się ukryć, do picia alkoholu. Datowany jest na drugą połowę XIX wieku, około 1880 roku. Widzimy na nim monogram „WD”. Prawdopodobnie przedmiot należał do Władysława Dłużewskiego, właściciela browaru mieszczącego się przy ulicy Chęcińskiej w Kielcach. Natomiast zwykły kubek staje się niezwykły, gdy spojrzymy na denko. Zostało zrobione z monety wybitej w 1831 roku w okresie powstania listopadowego - mówi Paweł Wolańczyk z Muzeum Historii Kielc.

Wróćmy do czasów obecnych. Instytucja kontynuuje działalność wystawienniczą. W przestrzeni Muzeum Historii Kielc można oglądać wystawę o Bronisławie Piłsudskim, którego przyćmiła sława jego brata, marszałka Józefa Piłsudskiego. Z wystawy dowiadujemy się, że Bronisław był wybitnym etnografem, muzealnikiem, badaczem folkloru Podtatrza. W czerwcu, instytucja zaprezentuje kolejną ekspozycję. - W drugiej połowie roku, przed Świętem Kielc zaprezentujemy wystawę poświęconą rodzinie Olędzkich. Tej rodzinie mocno związanej z ze środowiskiem niepodległościowym. Z tych kręgów wywodziła się między innymi Stanisława Olędzka, związana z ruchem strzeleckim, skautowskim. Osoba niezwykle zasłużona dla naszego miasta - zapowiada Jan Główka, dyrektor Muzeum Historii Kielc.

Instytucja ponownie potrzebuje pomocy kielczan. Każdy kto posiada jakieś pamiątki po rodzinie Olędzkich może je udostępnić Muzeum Historii Kielc. Przedmioty pomogą historykom skompletować wystawę i jednocześnie odkryć kolejny kawałek przeszłości miasta.

Zobacz zdjęcia.