KULTURA
Śląski artysta w więzieniu kieleckim
W Ośrodku Myśli Patriotycznej i Obywatelskiej odbył się (12 lipca) wernisaż wystawy „Portet Pamięci” Krzysztofa Grzondziela. Artysta podsumował 50 lat swojej twórczości. Wystawa obejmuje ponad 70 dzieł śląskiego artysty, malarza, rzeźbiarza, grafika i satyryka.
– W 1981 roku wkroczyliśmy w stan wojenny i byłem mimowolnym świadkiem pacyfikacji kopalni „Wujek”. Na tej podstawie powstało kilka dużych obrazów. To jednocześnie była forma zapisu, ale i hołdu. Co najciekawsze na uczelni nie byli zainteresowani kompozycją moich prac. Bardziej ich ciekawiło jak zdołałem je przynieść między posterunkami ZOMO – wspomina artysta.
Pomimo znacznego dorobku, dotąd nie doczekał się wystawy prezentującej całość jego twórczości. W czasach PRL jego dzieła skutecznie były blokowane przez cenzurę. W 1988 roku artysta zdecydował się na bojkot oficjalnych imprez kulturalnych, skazując się jednocześnie na artystyczny niebyt. W ten sposób dołączył do „straconego pokolenia”. Zmiany w podejściu do jego twórczości nie przyniósł niestety także przełom 1989 roku.
– Zawsze chciałem poprzez sztukę rozmawiać z widzem, poruszać jego wyobraźnię, prowokować do myślenia, wskazywać palcem winowajców, bronić prześladowanych – mówi Grzondziel.
Stało się to możliwe dopiero po 2000 roku, dzięki decyzji o udziale w wystawach zbiorowych satyry. Liczne nagrody, które otrzymał, sprawiły, że jego prace stały się znane na całym świecie.
Wystawa artysty będzie dostępna od lipca do sierpnia 2024 roku.
https://emkielce.pl/kultura/slaski-artysta-w-wiezieniu-kieleckim#sigProGalleria831656d1d2