KULTURA
Powstał film o biskupie
Wyjątkowy film opowie o tragicznych losach jednego z największych męczenników czasów komunizmu. Kielczanie zekranizowali drastyczne przesłuchania i proces wyniszczania biskupa Czesława Kaczmarka. Produkcja pod tytułem „Czesław Kaczmarek. Biskup niezłomny” w reżyserii Sławomira Mazura przybliży głównie młodzieży szkolnej postać duchownego i horror minionej epoki.
Kielecki biskup Czesław Kaczmarek aresztowany został na początku lat 50. ubiegłego wieku pod zarzutem szpiegostwa na rzecz USA i Stolicy Apostolskiej. Następnie trafił do aresztu przy ul. Rakowieckiej w Warszawie. Przez niemal trzy lata funkcjonariusze komunistyczni prowadzili wyniszczające przesłuchania. Twórcom filmu zależało na zrekonstruowaniu skandalicznego dochodzenia i ukazaniu postawy duchownego, który przez niemal 3 lata znęcania pozostawał niezłomny. Historia konkretnego człowieka przedstawia sposób działania komunistycznego terroru.
- Z zapisków wiemy, że w więzieniu biskup nigdy nie był bity. Stosowano jednak inne tortury. W wielogodzinnych przesłuchaniach biskup brał udział na stojąco, zabraniano mu załatwiania potrzeb fizjologicznych, kontaktowania się ze światem zewnętrznym. Prawdopodobnie to wszystko było z góry ustalone. Można powiedzieć, że śledztwo zostało przeprowadzone wzorowo, jak na standardy komunistyczne. Pranie mózgu poskutkowało i w końcu cel został osiągnięty, ponieważ biskup do wszystkich stawianych zarzutów się przyznał – opowiada Sławomir Mazur, autor scenariusza i reżyser filmu.
Zdjęcia do produkcji powstawały m.in. w podziemiach Wojewódzkiego Domu Kultury. To tam filmowcy zaaranżowali celę więzienną. Na ekranie zobaczymy znanych i cenionych kieleckich artystów. W postać biskupa Czesława Kaczmarka wcielił się Zdzisław Reczyński, na co dzień aktor Teatru Lalki i Aktora „Kubuś”. W roli Józefa Światły funkcjonariusza bezpieki, który aresztował duchownego wystąpił Marcin Brykczyński. Przerażającego więziennego kata zagrał Edward Janaszek. Rolę współwięźnia biskupa, który okazał się agentem celnym wykreował Dawid Żłobiński. To jeden z najbardziej intrygujących bohaterów filmu.
- Agent celny to był człowiek, który został złamany przez system i zgodził się współpracować z komunistami. On przebywał w celi z księdzem biskupem, lecz nie wiemy ile to trwało. Nie wiemy też jak nazywał się ten agent. Z tego co nam wiadomo biskup Kaczmarek próbował odreagowywać wielogodzinne przesłuchania zwierzając się swojemu towarzyszowi. Ten człowiek oczywiście informował władze o tym, czego udało mu się dowiedzieć. Potem te zwierzenia były wykorzystywane przeciwko duchownemu w kolejnych przesłuchaniach. Ten agent był koszmarną postacią. Nie wiem w imię czego ludzie zgadzali się na taką współpracę – mówi Sławomir Mazur.
Film kierowany jest do młodzieży szkolnej i nie tylko. - Tematyka propagandy PRLu i prześladowań znajduje się w podstawie programowej. My opowiadamy o lokalnym bohaterze, który stał się symbolem niezłomności. Dlatego chcemy przybliżyć młodzieży postać biskupa Czesława Kaczmarka – mówi Rafał Nowak, dyrektor Wzgórza Zamkowego, które wraz z diecezją kielecką jest producentem filmu. - Sami zbierając informacje do filmu uświadomiliśmy sobie, że wiedza dorosłych o biskupie również może być niewielka. Myślę, że ten film będzie ciekawą lekcją historii także dla starszego widza – dodaje.
Premiera filmu pt. „Czesław Kaczmarek. Biskup niezłomny” odbędzie się 30 listopada o godzinie 17 w kinie Moskwa. Tydzień później, 7 grudnia odbędzie się otwarty pokaz produkcji w Wojewódzkim Domu Kultury. Następnie film trafi na lekcje w szkołach.