Piątki w indeksie za aranżację przestrzeni Instytutu Dizajnu

Zadaniem studentów z Wrocławia jest opracowanie ciekawych rozwiązań i nieprzekroczenie narzuconego budżetu, czyli tak, jak to się odbywa wykonywaniu zlecenia dla każdego innego klienta. Młodzi projektanci będą musieli pamiętać o sztuce kompromisu. - Szczerze mówiąc, zadań, które muszą wykonać studenci jest ogrom, ponieważ należy wziąć pod uwagę to, kto i kiedy nas odwiedza. To są przeróżne szczegóły, rozbijające się choćby o to, na jakiej wysokości powinny być umieszczone wieszaki dla dorosłych i dla dzieci - mówi Krzysztof Kucharczyk, dyrektor Instytutu Dizajnu.

Na razie trudno mówić o efekcie finalnym. - Staraliśmy się nie uprzedzać faktów. Stąd ta wizyta ma charakter roboczy, zapoznawczy. Dopiero od tego momentu postaramy się coś wytworzyć - mówi jeden z koordynatorów przedsięwzięcia Szymon Hanczar z pracowni projektowania mebli na ASP we Wrocławiu. - Burza mózgów i napływ kreatywności to jest to, co nam towarzyszy przy tego typu projektach. Mamy już jakieś pierwsze pomysły i nie mogę się doczekać, aż je skonfrontujemy. Na razie nie będę ich zdradzać - mówi Agata Karczewska, studentka studiów magisterskich na wydziale architektury wnętrz i wzornictwa ASP.

Współpraca szkół wyższych z innymi instytucjami to doświadczenie, które dla przyszłych absolwentów może mieć istotne znaczenie w karierze zawodowej. - Zależy nam na działaniach na zewnątrz Akademii tak jak w tym wypadku. To dodatkowa, bardzo cenna nauka pozwalająca młodym projektantom skonfrontować się z oczekiwaniami potencjalnego klienta, odbiorcy - mówi Magdalena Kasprzyca, asystent katedry mebli we wrocławskiej ASP, jeden z koordynatorów projektu.

Instytut Dizajnu szeroko otwiera się na współpracę ze szkołami wyższymi. W tym tygodniu Wzgórze Zamkowe w Kielcach odwiedzą także studenci ASP w Warszawie i School of Design and Crafts w Goteborgu.