KULTURA
Nowacka pożegnana na dwa dni przed końcem umowy. Wiceprezydent doradzał inaczej
Dwa dni przed zakończeniem umowy o pracę Augustyna Nowacka została poinformowana, że nie będzie dalej pełniła funkcji dyrektora Kieleckiego Centrum Kultury. Czy sprawa została rozwiązana nie po dżentelmeńsku? Rzecznikowi prezydenta Kielc Bogdana Wenty trudno to skomentować.
Augustyna Nowacka kierowała KCK od 2019 roku. Jej ostatnia umowa była podpisana na rok, do 18 listopada 2023 roku. Decyzję o nieprzedłużeniu jej i powołaniu nowego dyrektora prezydent Wenta podjął 16 listopada.
– Odpowiedzialny za obsadę stanowisk w miejskich instytucjach kultury jest prezydent miasta. Podjął on taką decyzję w oparciu o przesłanki, które miał. Na tę chwilę nie posiadam informacji na temat szczegółów – zaznacza Marcin Januchta, rzecznik prezydenta Kielc.
Wiceprezydent Marcin Chłodnicki, odpowiedzialny m.in. za kulturę, w rozmowie z Radiem eM Kielce przyznał, że przypominał Bogdanowi Wencie o podjęciu decyzji.
– Od kilku tygodni rekomendowałem to. Sugerowałem również, aby przedłużyć umowę pani Nowackiej. Podjął on jednak inną decyzje. Oczywiście ma do tego prawo – mówi Chłodnicki.
– Ciężko mi komentować decyzję pana prezydenta. Nie odnosząc tego wprost do pani Nowackiej, każdy pracownik wie, kiedy jego umowa dobiega końca. Czy prezydent zachował się nie po dżentelmeńsku? Zadam mu to pytanie – wyjaśnia Januchta.
Od niedzieli (19 listopada) obowiązki dyrektora KCK będzie pełniła Agata Klimczak-Kołakowska. Jak informuje Marcin Januchta, nowa umowa została podpisana na rok.
– Pan prezydent ma możliwość za miesiąc, dwa czy trzy ogłosić konkurs na stanowisko dyrektora. Może również skrócić umowę osobie pełniącej obowiązki lub powołać ją na stanowisko dyrektora bez konkursu – podsumowuje Januchta.
Oznacza to, że po kilku tygodniach bez organizowania konkursu prezydent Wenta może powierzyć Klimczak-Kołakowskiej urząd dyrektora instytucji.