KULTURA
Muzeum pokaże mebelki kombinowane
Starsi na chwilę powrócą do lat dzieciństwa, a młodsi przekonają się, jak wyglądały zabawki ich rodziców lub nawet dziadków. Taką podróż w czasie proponuje Muzeum Zabawek i Zabawy. Za wehikuł czasu posłuży nowa wystawa pod tytułem „Meble kombinowane. Wzornictwo mebelków dla lalek i przykłady mebli dziecięcych w PRL-u”. Na ekspozycji zobaczymy zbiór przedmiotów dla dzieci, które w powiększonych wersjach stanowiły standardowe wyposażenie polskich mieszkań. Wernisaż odbędzie się w piątek 31 marca o godzinie 17.
- W tej miniaturze odwzorowany jest model dużego mebla. Fantastyczne jest to, że są tak dokładnie wykonane, z każdym detalem. Na przykład, krzesła-patyczaki dla dorosłych wyglądają tak samo, jak te w wersji mini. To samo w przypadku sof i stolików – mówi Katarzyna Hodurek-Kiek, kuratorka wystawy.
Jak informuje kuratorka, eksponaty na wystawie powstały w spółdzielniach zabawkarskich w okresie od lat 50. do końca lat 80. ubiegłego wieku i prezentują kunszt rodzimych projektantów minionej epoki. - Większa część naszych podstawowych muzealiów powstała w spółdzielniach, które powstawały i rozwijały się w czasach PRL. W związku z tym postanowiliśmy systematycznie ujawniać te produkty, które w tamtych latach powstawały – uzupełnia dyrektor Muzeum Zabawek i Zabawy w Kielcach Maciej Obara.
- Gdy będziemy oglądać wystawę, zobaczymy pełen przekrój tych mebelków. Ich forma zmieniała się, tak samo jak zmieniały się sprzęty domowe. W latach 50. były one masywne i ciężkie. Z biegiem lat zaczęło to wyglądać inaczej. Zmieniał się wystrój wnętrz, a było to podyktowane chociażby tym, że ewoluowało budownictwo mieszkaniowe. Mieszkania powstawały szybko, w dużej ilości i o mniejszym metrażu, a co za tym idzie meble musiały być funkcjonalne – opowiada kuratorka wystawy. Stąd też wzięły się meble kombinowane, czyli szafki i półki z możliwością ustawienia ich w różnych konfiguracjach.
- Lata mijają i to, co wydaje się, że odeszło w przeszłość za kolejne 15 lat staje się znów interesujące. Z jednej strony wystawa powstaje na fali nostalgii za dzieciństwem u osób w moim wieku i nieco starszych. Z drugiej strony rolę odgrywa ciekawość u młodszego pokolenia – zauważa dyrektor Obara.
Miniaturowe wersje mebli z dawnych lat pochodzą ze zbiorów Muzeum Zabawek i Zabawy w Kielcach, Muzeum Narodowego w Warszawie i prywatnych kolekcjonerów. Stoły, krzesła-patyczaki i meblościanki pojawią się w salach wystawienniczych przy placu Wolności w piątek 31 marca i pozostaną tam przez rok.