Malarstwo w Wieży Sztuki. W sam raz na ten przedświąteczny czas

Jak przyznał Czesław Gałużny jego obrazy są fantazyjne, ponieważ wchodzą w pewien obszar poetyki. Jego prace opierają się o formy, które nie przedstawiają rzeczywistości wprost. Namalowane sceny odtwarzają sytuacje otaczające nas na co dzień. W obrazach, to co pospolite, artysta wyraził w sposób nietuzinkowy. - Nie są to obrazy, które rozciągają się swoim gadulstwem. One są raczej skondensowane poprzez tą lapidarność, która mieści się w gestach, dialogach odbywających się na płaszczyźnie obrazu, między figuracją a kolorem – mówił artysta Czesław Gałużny.

Wystawione obrazy to twórczość, na którą najzwyczajniej w świecie miło się patrzy. - Nadszedł grudzień, klimat świąteczny zbliża się szybciej niż nam się wydaje. Dlatego postanowiliśmy pokazać prace nastrojowe. Goście obecni na wernisażu zauważyli, że bije z tych obrazów ciepło, pewna symboliczna dobroć. Powodem może być to, że na tych dziełach widzimy osoby zakochane w sobie, symbolicznie przedstawione w pięknych barwach i sceneriach. Tytuł „Obrazy Podręczne” zaproponował Czesław Gałuszny po to, aby przybliżyć swoją twórczość publiczności. To artysta, który pamięta o odbiorcy, a dzisiaj to rzadkość – mówił Arkadiusz Latos.

Czesław Gałuszny pochodzi z Sosnowca. Swoje prace wystawiał na około 500 wystawach zbiorowych i 80 indywidualnych. Został nagrodzony przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego odznaką „Zasłużony dla Kultury Polskiej”.