[FOTO] Ziemia Pińczowska na fotografiach Michała Janysta

Wystawa nosi tytuł „Ziemia Pińczowska”. – Nawiązuję do albumu o tej samej nazwie. Są to zdjęcia, które pokazują czarno-biały krajobraz. Nie chodzi jednak o najbardziej znane miejsca Ponidzia, ale o prawdziwe perełki, które zachwycają – tłumaczy Michał Janyst.

- Lubię zdjęcia, które nie mają koloru. Wydaje mi się oddają one więcej charakteru i informacji niż fotografie kolorowe. Inspiruję się Kielecką Szkołą Krajobrazu, bo moim idolem, którego chciałbym naśladować jest śp. Paweł Pierściński i jego „geometria krajobrazu”. Linie, poprzecinane pola – im więcej jest takich elementów w fotografii, tym obraz jest bardziej ciekawy i treściwy – mówi Michał Janyst.  

Jak dodaje nasz rozmówca, Ziemia Pińczowska to świetne miejsc dla fotografa.

– Ona jest nadal nieodkryta. Przepiękny krajobraz i dziesiątki kapliczek, pozostałości grodzisk oraz niezwykła przyroda. Mimo tego, że z roku na rok coraz więcej osób odwiedza te tereny, to jednak w dalszym ciągu niektóre zakątki są dopiero poznawane. Nigdzie indziej nie znajdziemy tak cudownych pól i pięknie wkomponowanej w nie rzeki Nidy – dodaje Michał Janyst.

Wystawę można oglądać przez najbliższy miesiąc w Pińczowskim Samorządowym Centrum Kultury.