[FOTO] Teatr "Kubuś" zaprasza na "Noc żywych zabawek"

Autorska sztuka Michała Walczaka jest zabawną historią o zderzeniu pokoleń, tradycji i nowoczesności. Akcja rozgrywa się w Kielcach, stąd w spektaklu pojawia się sporo lokalnych wątków. Bohaterem sztuki jest rodzina Bałamuckich, która słynie z produkcji zabawek najwyższej jakości, uwielbianych zarówno przez dorosłych jak i dzieci. Jedynym wyjątkiem jest dziesięcioletni syn zabawkarzy Miłosz, który nie chce kontynuować rodzinnej tradycji. Jego marzeniem jest tworzenie gier komputerowych. Chłopiec poznaje tajemniczego Animatusa, który przejmuje zakład Bałamuckich i zatrudnia Miłosza jako testera gier nowej generacji. W tym samym czasie do Muzeum Zabawek trafia coraz więcej misiów i lalek porzuconych przez dzieci zapadających na dziwną chorobę o nazwie pixeloza.

Na ratunek Miłoszowi i innym dzieciom wyrusza bojowy oddział z muzealnych gablot. Czy zabawkom uda się pokonać Animatusa i oderwać małe umysły od gier komputerowych? Czy znajdą lekarstwo na pixelozę? Czy dzieciom są jeszcze potrzebne prawdziwe zabawki? Odpowiedzi na te pytania widzowie znajdą podczas oglądania spektaklu.

- Inspiracją dla mnie była po pierwsze: pokusa, żeby opowiedzieć trochę o lękach i niepokojach związanych z wychowywaniem i dorastaniem w dzisiejszych czasach dzieci. Po drugie: świat zabawek, które są już nieco przestarzałe w konkurencji ze światem wirtualnym i pytanie, czy można jakoś pogodzić świat nowych technologii ze światem tradycyjnych zabawek i zabaw - tłumaczy Michał Walczak, scenarzysta i reżyser spektaklu.

Scenografię do sztuki stworzyła Agnieszka Zdonek, muzykę Andrzej Izdebski, a multimedia Przemysław Żmiejko.

- Mocną inspiracją była ekspozycja w Muzeum Zabawek, do czego nawiązuje też dekoracja na scenie. Niektóre lalki i obiekty znajdują się również w Muzeum Zabawek, jak np. misio Dziedzio. Staraliśmy się potraktować ten spektakl też jako formę zabawy, dlatego na scenie występują różne formy lalkowe. Mam nadzieję, że widzowie, którzy przyjdą na spektakl przejdą się także do Muzeum i zaczną odkrywać pewne ukryte tutaj tropy - mówi Agnieszka Zdonek.

W rolę Miłosza wcieli się Anna Domalewska. - On jest pierwszym testerem wynalazków swoich rodziców. Zabawki są przednie, ale Miłosz wykazuje talent do programowania i tworzenia gier. Jest nieśmiały, w związku z czym świat wirtualny pociąga go bardziej niż rzeczywisty, w którym i tak nie ma wielu przyjaciół. Poszukuje swojej bratniej duszy i odnajduje ją - opowiada aktorka.

Obok niej na scenie wystąpią Jolanta Kęćko, Ewa Lubacz, Małgorzata Sielska, Michał Olszewski, Andrzej Kuba Sielski i Błażej Twarowski.

Premiera odbędzie się w najbliższą niedzielę, 7 marca, o godzinie 17 w Teatrze Lalki i Aktora "Kubuś" w Kielcach. Spektakl jest przeznaczony dla widzów od 7 lat.