Aktorzy wracają do gry

Czy Andrzej Plata nie obawia się tego, że widownia będzie oczekiwała od niego dokładnie takiej interpretacji, jaką zaprezentował Giecki? - Mam nadzieję, że publiczność liczy na coś zupełnie innego. Wtedy będę mógł zaproponować swoją wersję postaci Jasona Tavernera. Próby zaczynam w ten czwartek i będę miał ich cztery, co niewiele jak na tak duży spektakl i tak duże zadanie. Przygotowywałem się do tej sztuki parę miesięcy, dużo o nim myślałem, więc myślę, że wszystko pójdzie dobrze – mówi aktor Andrzej Plata.

Jason Taverner, czyli główny bohater sztuki to popularny prezenter telewizyjny i obiekt westchnień damskiej części telewidzów. Celebryta prowadzi własne show, w którym występuje również Kate Hart, jego wybranka serca, wykreowana na słodką idiotkę. Życie Tavernera wywraca się do góry nogami, gdy zostaje on wciągnięty w świetnie zaplanowaną intrygę.

- Jason jest trochę egocentrykiem, egoistą, gwiazdorem. Ma w sobie cechy celebryty. Przechodzi też pewną przemianę. Ona nas najbardziej interesuje w tym spektaklu. Badamy, co się dzieje z wrażliwym na swoim punkcie człowiekiem, którego plany są rujnowane – mówi Plata.

W nadchodzącym sezonie Teatr im. Stefana Żeromskiego planuje wystawić sześć premier. Pierwszą z nich zobaczymy 23 września. Będzie to spektakl pt. „Rasputin” według tekstu Jolanty Janiczak i w reżyserii Wiktora Rubina.