47. Festiwal Harcerski przeszedł do historii

- W związku z pandemią koronawirusa organizacja tegorocznego Festiwalu była niemałym wyzwaniem. Zmuszeni byliśmy do przemodelowania całego programu - mówi podharcmistrz Agnieszka Stochmal, rzecznik prasowy Festiwalu. - Zabrakło między innymi koncertów na żywo i zamiast spotkać się w Kielcach, pojechaliśmy do naszych uczestników, odwiedzając aż dziewięć województw.

W tym roku festiwal skoncentrował się wokół warsztatów artystycznych, podzielonych na trzy moduły. "Wiatraczek Świętokrzyski" przeznaczony dla mieszkańców województwa, prowadzony w Domu Kultury "Białogon", oraz w Domu Środowisk Twórczych; "Wiatraczek w podróży po Polsce" dla zespołów z całego kraju oraz "Wiatraczek na Świecie", skierowany do zespołów zagranicznych, prowadzony za pośrednictwem internetu. 

Równolegle trwała również gra miejska "Zakręceni na Kielce" dla mieszkańców oraz wszystkich odwiedzających miasto. Odbyły się także koncerty i spektakl taneczny "W pułapce". Zaśpiewały dla nas Manufaktura Piosenki Harcerskiej Wartaki i Zespół Wokalny Krzykaśki oraz Krzykaśki Junior. Występy online mogliśmy oglądać na facebookowej stronie "Wiatraczka".

Festiwal zakończyła akcja online Największego Zespołu ROCKowego. Muzycy i wokaliści z całego kraju połączyli siły, aby razem odśpiewać utwór "Chcemy być sobą", który stał się hymnem tegorocznej edycji festiwalu. Wybrzmiały także "Kocham Wolność" oraz "Teksański". Po wspólnym wykoniu piosenek, na scenie zagrały świętokrzyskie zespoły Kakadu, Shapeles oraz Hash Cookie.

Tegoroczny Festiwal trwał od 9 do 19 lipca. W warsztatach wzięło udział około 400 osób. Każdy biorący udział w wydarzeniu zespół otrzymał specjalną "Zieloną Jodłę", która stała się symbolem tegorocznej, nietypowej edycji.