Z Krzyżem na Karczówkę

Eucharystia, której przewodniczył pasterz naszej diecezji, rozpoczęła się o godzinie 17 w kościele Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny w Kielcach. W swojej homilii, biskup Jan Piotrowski przedstawił istotę nabożeństwa. – Droga jaką podejmujemy to droga nadziei, nawet jeśli poprowadzi nas przez dramat sądu, cierpienia i krzyża. Nie ma innej drogi do Wielkanocy i tajemnic paschalnych jak tylko ta, która rodzi się w bólach rodzenia, którym jest nawrócenie, a więc wyjście z niewoli zepsucia i grzechu, aby uczestniczyć w chwale i wolności dzieci Bożych – mówił. – Nasz bój o życiowe dobro wciąż trwa. A jeżeli ma być sensowny i owocny to musi być zakorzeniony w głębokiej wierze w Jezusa Chrystusa. Zauważmy, że paradoks naszej ludzkiej natury, ubóstwionej przez podobieństwo do Boga, jest tym, że człowiek nie przyjmuje Dobrej Nowiny jaką niesie mu Jezus Chrystus. Tak też postępowali współcześni Jezusowi. Nasze zachowania są podobne do tych ludzi sprzed dwóch tysięcy lat. Próba ukamienowania Chrystusa powtarza się nieustannie, ale tym razem kamieniami są nasze grzechy, podłości, intrygi, niewierność, obojętność i cała gama ludzkich zaniedbań – dodał biskup kielecki i zaznaczył, że kluczowa dla chrześcijanina jest przyjaźń z Panem Jezusem.

Posłuchaj całej homilii:

Po Mszy Świętej wierni wzięli udział w tradycyjnej Drodze Krzyżowej do Klasztoru na kieleckiej Karczówce. Krzyż niosły poszczególne grupy, m.in. kapłani, siostry zakonne, klerycy, czy ministranci. Rozważania poprowadzili członkowie wspólnoty Domowego Kościoła. – To okazja do zjednoczenia. Patrzymy na nią z pespektywy serca i duchowości, bo ona zbliża nas do Chrystusa. To wielki symbol i okazja do publicznego wyznania wiary, więc jest to również dawanie świadectwa – tłumaczył Jan Gorlicki, który wraz z żoną Beatą stanowi parę diecezjalną Domowego Kościoła.

Jest to najstarsza terenowa Droga Krzyżowa w Kielcach. Czas powstania trasy nabożeństwa datuje się na przełom XVI i XVII wieku.  

(zdjęcia: Weronika Grela)