Tygrys według... alumnów

„Tygrys według Brożka” jest adaptacją dramatu "Męczeństwo Piotra Ohey’a" Sławomira Mrożka i stanowi reżyserski debiut alumna Dawida Dzienniaka. Jak podkreślił reżyser w rozmowie z naszym reporterem, praca przy tworzeniu spektaklu była owocem kilkumiesięcznej wytężonej pracy całego zespołu. – Wydaje mi się, że wraz z chłopakami z seminarium, którzy chcieli wstąpić do tego teatru stworzyliśmy świetne dzieło – ocenił alumn Dzienniak.

W ocenie ks. Stefana Radziszewskiego, opiekuna teatru działającego w kieleckim Seminarium, sięgnięcie po sztukę Sławomira Mrożka, było pewnego rodzaju odpowiedzią na realia czasów, w których żyjemy. Sam dramat, pomimo że powstał niemal przed 60 laty, nadal nie traci na aktualności. – Z jednej strony pragniemy sensu i mądrości, ale otacza nas absurd i głupota. To, że alumni sięgnęli po groteskę ma też sprowokować odbiorców spektaklu do refleksji nad tym, jak przemija nam czas. Od kiedy powstał dramat Mrożka, świat się zmienił bardzo mocno. Nie zmieniło natomiast się to, co nas drażni, dławi i dusi. Piotr Ohey to bohater kafkowski… - powiedział ksiądz Radziszewski tuż przed premierą spektaklu.

Dla alumnów praca przy teatrze stanowi też przygotowanie do późniejszej pracy w parafiach – Większość z tych księży, którzy działali w teatrze w Seminarium  prowadzi na przykład teatry parafialne, które są formą nie tylko ewangelizacji, ale też aktywizacji młodzieży, która została im powierzona pod opiekę – zauważył reżyser.

Sztuka "Tygrys Według Brożka" zostanie wystawiona jeszcze czterokrotnie: 7, 8, 14 i 15 stycznia.

Zachęcamy do obejrzenia fotogalerii z premiery.