KOŚCIÓŁ
Siostra Hanna Szmigielska: Fundacja Opcja Benedykta łączy różne środowiska
Prawie dwa lata temu powstała Fundacja Opcja Benedykta. Organizacja jest miejscem zarówno dla osób wierzących, jak i poszukujących. O działalności i współpracy z Fundacją z siostrą Hanna Szmigielską, benedyktynką oliwetanką i założycielką Scholi Cantorum Kielcensis, rozmawiała Beata Kwieczko.
Jest siostra osobą aktywną, która angażuje sie w wiele działań społecznych i wielu naszym słuchaczom jest siostra znana przede wszystkim jako założycielka Scholi Cantorum Kielcensis, ale pewnie nie wszyscy wiedzą, że współpracuje siostra z Fundacją Opcja Benedykta. Proszę powiedzieć, co to za organizacja?
Można powiedzieć, że Opcja Benedykta to przede wszystkim pewna idea, po drugie - pewne środowisko, a po trzecie - fundacja. To jakby forma szukania odpowiedzi na pytania współczesnego człowieka. Wiele osób szuka dziś w swoim życiu harmonii i równowagi i sięga bardzo często do duchowości benedyktyńskiej, która jest ponad podziałami. Reguła Benedykta jest regułą starożytną i święty Benedykt nakazuje mnichom przyjąć każdego człowieka jak samego Chrystusa. To daje mnichom swobodę stworzenia przestrzeni, w której każdy może się poczuć, jak u siebie. W Opcji Benedykta chodzi o to, żeby stworzyć w Kościele przestrzeń jednocześnie dla ludzi bardzo zaangażowanych, wierzących, osób konsekrowanych, księży i dla osób poszukujących. Fundacja w Polsce jest związana z postacią ojca Włodzimierza Zatorskiego, który był mnichem tynieckim. On chciał założyć w Polsce wspólnotę, która mając trzon benedyktyński, była w stanie dotrzeć do różnych osób, będących wewnątrz Kościoła lub na jego obrzeżach. Staramy się kontynuować jego dzieło dzięki wielkiej życzliwości ojca opata Hiżyckiego, a naszym opiekunem jest przeor tyniecki ojciec Konrad Małys.
Jak siostra trafiła do tej Fundacji?
Fundacja Opcja Benedykta powstała około dwa lata temu. Gromadzi ona ludzi świeckich, dla których jestem pełna podziwu. Są to osoby ogromnie oddane, które mają rodziny i pracują zawodowo, które stworzyły podwaliny logistyczne dla powstania wspólnoty. Zakupiona została stara poniemiecka szkoła w miejscowości Faryny na pograniczu Warmii i Mazur, gdzie wybudowano pustelnię. W tej chwili zbierane są fundusze na remont szkoły, gdzie powstanie dom rekolekcyjny. Opcja Benedykta ma swoją platformę Zoom, gdzie codziennie o godzinie 20 mamy nieszpory i trzy razy w tygodniu różne konferencje na temat duchowości i Biblii. Do Fundacji trafiłam, bo znałam ojca Włodzimierza od wielu lat. Obserwowałam rozwój tego projektu i zbliżyłam się do tej grupy. Kiedy ojciec zmarł, każdy z nas bardziej zaangażował się w działania tej grupy.
Czym dokładnie zajmuje się siostra w tej organizacji?
Zajmuję się tym, co jest w danym momencie potrzebne i zgodne z moimi możliwościami, bo taka jest idea Opcji Benedykta. Mieliśmy np. dni skupienia na Karczówce, gdzie byłam zaangażowana w liturgię, śpiew i niektóre sprawy organizacyjne. Kiedy spotykamy się na naszej platformie Zoom, to odmawiamy razem nieszpory, które również przygotowuję. Czasem mam też pogadankę biblijną.
Dlaczego warto zainteresować się tą Fundacją i w jaki sposób możemy wesprzeć jej działania?
Warto wejść na stronę internetową Fundacji: www.opcjabenedykta.org, gdzie znajdują się wszelkie informacje. Fundacja ma swój kanał You Tube, na którym publikuje różne konferencje duchowe, bardzo przydatne w codziennym życiu. Duchowość benedyktyńska jest bliska konkretnej rzeczywistości i dotyka różnych problemów, z jakimi mierzymy się na co dzień. Jeżeli ktoś chce nam pomóc finansowo lub oferując swoją pomoc i kompetencje, może nawiązać z nami kontakt. Osoby z Kielc, które są zainteresowane współpracą, mogą zgłaszać się bezpośrednio do mnie. Można mnie znaleźć codziennie w katedrze.
Dziękuję za rozmowę.