Rozpoczęliśmy najważniejszy czas w roku. Ogień znów zapłonie

Wielki Tydzień, a przede wszystkim Triduum Paschalne, to najważniejsze dni dla chrześcijan. To przejście od smutku i śmierci, do życia oraz radości ma wiele symboli. Gdzie ich szukać i jak je odkrywać?

Jedno święto

Choć stwierdzenie, że Triduum jest jedną liturgią, ponieważ w czwartkowy wieczór na koniec nie ma błogosławieństwa, można wsadzić między bajki, to daje ono jednak ciekawą perspektywę.

– Chociaż liturgie są osobne, to powinniśmy je traktować jak jedno święto. Co prawda rozłożone są na trzy tajemnice, lecz świętujemy je jako całą ofiarę. Nie wyobrażam sobie, żeby świadomie przeżywający swoją wiarę chrześcijanin w nich nie uczestniczył. To nasze serce. Oczywiście ważna jest także adoracja, trwanie przy ciemnicy czy grobie. To świetny sposób, aby pogłębić nasze przeżywanie liturgii – opowiada ksiądz Mateusz Szostak, duszpasterz Liturgicznej Służby Ołtarza Diecezji Kieleckiej.

To jest dzisiaj

Chociaż Msza Wieczerzy Pańskiej przypomina Eucharystię, w której możemy uczestniczyć w każdą niedzielę, to ma także fragmenty, na które szczególnie powinniśmy zwrócić uwagę. Jednym z nich jest (nieobowiązkowy) moment obmycia nóg, mający swoje źródło w Janowej Ewangelii (por. J 13,1-30). Z kolei w Pierwszej Modlitwie Eucharystycznej słyszymy: „On to w dzień przed męką… to jest dzisiaj, wziął chleb…”. – To jest dzisiaj, te trzy słowa pokazują nam, jak powinniśmy postrzegać liturgię. Nie robimy sobie wspominek jak z wakacji. Ta Pamiątka przenosi nas w czasie i rzeczywistości na Kalwarię. My już nie patrzymy tylko na siebie, księży, ministrantów oraz wiernych, ale jesteśmy razem z apostołami w Wieczerniku – komentuje ks. Szostak.

Dzień milczenia

Przez kolejne dwa dni, jako jedyne w roku, Kościół nie sprawuje Mszy Świętej. Nastaje cisza, która nie jest tylko brakiem słów.

– To jedna z najbardziej poruszających liturgii. Wchodzi się w milczeniu, kapłan leży, wszystko jest spowite w ciszy. Mimo że w trakcie adoracji Krzyża i komunii śpiewamy pieśni, to jednak we wszystkim czuć, że się milczy. Brakuje słów, aby powiedzieć jak wstrząsające jest to wszystko, co tego dnia się dzieje – dodaje wikariusz parafii św. Wojciecha w Kielcach. Między innymi tam oraz w kieleckiej katedrze rano będziemy mogli uczestniczyć w ciemnych jutrzniach. Sprawujemy je zarówno w Wielki Piątek, jak i Wielką Sobotę.

Nie może cię zabraknąć

Tego dnia także trwamy w milczeniu, lecz po zmroku pojawia się… ogień, który rozświetla nasze ciemności, a on rozpoczyna najważniejszą liturgię w roku.

– Są trzy podstawowe znaki: ogień, paschał oraz woda. Za zapalonym przy ognisku paschałem wchodzimy do ciemnego kościoła. Ten ogień nas rozpala i oświeca. To wymowny gest, który pokazuje, że w Kościele poznajemy prawdę: Bóg zmarł i zmartwychwstał dla ciebie z miłości. On wyrwał cię z ciemności grzechu – podsumowuje ks. Szostak. Tego dnia odnawiamy także przyrzeczenia chrzcielne, aby tak jak Izraelici, o których słyszymy w jednym z czytań, wyjść z niewoli. Podczas Wigilii Paschalnej mamy okazję usłyszeć siedem czytań ze Starego Testamentu, a także dwa z Nowego. Słowo Boże czytane tego wieczoru ukazuje wiernym historię, przez którą Bóg ich zbawia. Oczywiście liturgię kończy procesja rezurekcyjna, która zgodnie z tradycją może odbyć się również rano.

***

Ten tekst to tylko drobna iskierka mogąca zapłonąć jak ognisko, przy którym zgromadzimy się w sobotni wieczór. Czy moje i twoje pragnienie Zbawiciela będzie jak ogień? Mamy jeszcze czas, aby się przygotować.