Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

KOŚCIÓŁ

[ROZMOWA] Męczennicy z Pariacoto niosą pokój

niedziela, 04 października 2020 20:36 / Autor: Michał Łosiak
[ROZMOWA] Męczennicy z Pariacoto niosą pokój
[ROZMOWA] Męczennicy z Pariacoto niosą pokój
Michał Łosiak
Michał Łosiak

Rozmowa z bratem Janem Hruszowcem, franciszkaninem, promotorem kultu męczenników z Pariacoto – błogosławionych Zbigniewa i Michała.

Czym jest męczeństwo?

Od początku w Kościele Świętym męczeństwo było bardzo ważne, szczególnie w pierwszych wiekach, kiedy kult męczenników był rozpowszechniony. Zachowała się piękna tradycja umieszczania relikwii tych, którzy zginęli śmiercią męczeńską w ołtarzach. Podobnie jest w parafii Ducha Świętego w Kielcach, gdzie przekazujemy relikwie błogosławionych Zbigniewa i Michała.

Męczeństwo kojarzy nam się z odległymi czasami, szczególnie z pierwszymi wiekami chrześcijaństwa. Tak jednak nie jest.

Jeśli ktoś patrzy i śledzi wydarzenia międzynarodowe to nie może nie dostrzec ogromnego cierpienia, którego doświadczają chrześcijanie na całym świecie. Są ofiarami terroru i to nie tylko takiego jaki znamy z telewizji, gdzie w wyniku zamachów giną setki ludzi. Terroryzm to również zło i nienawiść nas otaczająca. Męczennicy są tymi, którzy przychodzą z darem pokoju i pokazują, że nasze doświadczenia i cierpienia nie są celem, ale celem jest Bóg i mamy zmierzać do wieczności. Ciekawe jest to, że męczennicy mieli raczej radosne spojrzenie na życie. Kiedy przeglądaliśmy zdjęcia błogosławionych Zbigniewa i Michała to fotografii, na których byli smutni praktycznie nie ma. Poprzez uśmiech Stwórca przemawia do ludzi darem pokoju.

06 michal

Jak wyglądała ich droga do męczeństwa?

To byli pasterze, którzy pachnęli swoimi owcami. Tamtejsi Indianie potrzebują wielu lat, żeby ludzi obcych uznać jako swoich. Ojcowie w krótkim czasie zyskali jednak ich przychylność. To świadczyło o ich autorytecie. Nie obawiali się także zbrodniczej organizacji, która zamordowała kilkadziesiąt tysięcy ludzi, czyli Świetlistego Szlaku, a dla której Zbyszek i Michał byli przeciwnikami ich zbrodniczej rewolucji. Franciszkanie byli zwykłymi ludźmi. Sprawowali sakramenty, ale także uczyli modlić się na Różańcu i czytać Pismo Święte. Musimy wiedzieć, że w tym czasie w Peru było bardzo ciężko, nawet z wodą. Oni starali się wszystko zapewniać.

03 zbigniew

Zgłaszając swoją chęć wyjechania na misje do Peru doskonale zdawali sobie sprawę z zagrożenia jakie ich czekało na miejscu.

Zgadza się. Ojciec Michał i Zbigniew przed wyjazdem mówili wprost, że są przygotowani na oddanie życia dla Chrystusa. Jechali z pełną świadomością wszelkich trudności. Oczywiście, całe ich życie było wielkim przygotowaniem do męczeństwa, które jest wielkim darem. Większość z nas raczej nie zginie jako męczennicy, ale pamiętajmy o tym, że do tego daru się dorasta i do niego Pan Bóg przygotowuje.

Dlaczego zginęli?

Odpowiedzią na to pytanie jest karteczka, która została pozostawiona na plecach ojca Zbigniewa. Było na niej napisane, że głoszą „opium dla ludu”. Przesłanie Pana Jezusa jest w świecie odrzucane. Podobną postawę prezentowali terroryści ze Świetlistego Szlaku. Ich przywódca przyznał, będąc w więzieniu, że morderstwo kapłanów było błędem.

05 michal zbigniew

Co ich świadectwo mówi współczesnemu światu?

Przede wszystkim to, że do końca świata będą Ci, którzy odrzucają miłość Pana Boga. Od męczenników z Pariacoto możemy uczyć się wytrwałości do końca. Widzimy, że my wszyscy – nie tylko osoby świeckie, ale i duchowne – potrafimy łatwo rezygnować z naszych wartości. Tutaj mamy przykład czegoś odwrotnego, czyli wytrwałego czuwania przy tym co najważniejsze. Krew męczenników jest posiewem wielkiego dobra, które się w nas czyni.

Jak obecnie wygląda kult błogosławionego Zbigniewa i Michała?

W tej chwili, oprócz Antarktydy, ich relikwie są na wszystkich kontynentach. Parafia w Kielcach jest czterysta dziesiątym punktem na tej mapie. Zapraszamy również inne parafie do kontaktu z nami.

Dziękuję za rozmowę.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO