KOŚCIÓŁ
Pomóżmy powodzianom i naszemu misjonarzowi
Tragiczna powódź nawiedziła stan Rio Grande do Sul i miasto Porto Alegre. Tysiącom osób woda zabrała niemal wszystko. Żywioł nie ominął również polskiego kościoła Pani Jasnogórskiej, gdzie już od miesiąca nie może być sprawowana Msza Święta.
Przywrócenie świątyni odpowiednich warunków do sprawowania sakramentów wymaga ofiarnej pracy i wsparcia ze stronnych solidarnych ludzi. Jej stan opisuje posługujący w Brazylii ks. Zdzisław Malczewski, pochodzący z diecezji kieleckiej.
– W gumowcach i rękawiczkach gumowych weszliśmy do sali, gdzie mamy niedzielne spotkania po Mszy Świętej i przez zakrystię weszliśmy do świątyni. Widok naszego kościoła był dla nas wstrząsający. Woda dostała się poniżej drzwi wejściowych od strony ulicy, stąd też nie dostały się śmieci do kościoła tylko brązowa, tłusta woda sięgająca gdzieś 1,2 metra wysokości, jak można było zaobserwować na ścianach pozostawiony brud. Ławki poprzewracane, jak gdyby ktoś je rzucił w jedno miejsce. Najbardziej zwróciła moją uwagę figurka Chrystusa Zmartwychwstałego, która pozostała na podstawie tak jak stała przez cały Okres Wielkanocy. Figurka lekka, postawiona na wysokości i nienaruszona, natomiast ciężkie z drzewa wykonane ławki rzucone przez falę wody do konta kościoła. Dla mnie ucznia Chrystusa, to znak Boży dla nas: Jezus w tym naszym trudnym, bolesnym czasie cierpieniu jest z nami w postawie stojącej, zachęca nas byśmy nie pozwolili, by wiatry chorych ideologii nami pomiatały, jak fale wody ciężkimi ławkami – opowiada ks. Zdzisław Malczewski.
W okolicy widok jest podobny – usunięte z domów rzeczy, a to, co zostało nasiąknięte brudną wodą przez wiele dni, nie nadaje się do użycia. Na chodnikach ulic stosy wyrzuconych rzeczy łącznie z meblami.
– W imię Boże i za wstawiennictwem naszej patronki i kościoła polskiego Pani Jasnogórskiej rozpoczniemy we wtorek zbierać w sali, zakrystii i kościele to, co nie zostało przeniknięte wodą i nie uległo zniszczeniu. W środę natomiast wejdzie do kościoła firma, która rozpocznie dokładne mycie i czyszczenie świątyni. Następnie po wyschnięciu ścian, posadzki przystąpimy do konkretnych prac remontowych. Potrzebujemy jak najszybciej wyczyścić ściany, posadzkę kościoła, gdyż błoto jest bardzo „tłuste” więc kiedy jeszcze jest mokre trzeba go usunąć jak najszybciej. Kiedy takie błoto wyschnie to już jest trudno go usunąć, nawet z butów – tłumaczy ks. Zdzisław.
Swoje wsparcie dla remontu kościoła, ale również dla powodzian możemy przekazywać na Misyjne Dzieło Diecezji Kieleckiej:
PKO 40 1240 1372 1111 0010 6117 7623 (powódź w Brazylii)
– Każda złotówka będzie ogromnym wsparciem dla wszystkich powodzian i parafian. Zwracam się z apelem ludzi dobrej woli w naszej diecezji i słuchaczy Radia eM. Pospieszmy z pomocą – zachęca ks. Łukasz Zygmunt, rzecznik Kurii Diecezjalnej w Kielcach.