KOŚCIÓŁ
Pokłon przed Jezusem
Objawienie Pańskie, znane też jako pokłon Trzech Króli, to jedno z najstarszych świąt chrześcijańskich. Warto poznać jego historię i tradycję.
O pokłonie trzech Mędrców ze Wschodu pisze tylko ewangelista Mateusz. Wspomina, że Mędrcy przybyli do Jerozolimy z pytaniem, gdzie mogą spotkać nowonarodzonego Króla żydowskiego, ponieważ spostrzegli na niebie gwiazdę zwiastującą narodzenie Mesjasza (Mt 2,1-2). Przybysze prawdopodobnie zajmowali się astrologią. Grzegorz Górny pisze w książce Trzej królowie, że „kulty astralne odgrywały dużą rolę w życiu religijnym starożytnych społeczeństw. Dla mieszkańca antycznego Wschodu słońce, księżyc, gwiazdy i planety były obrazem innego, boskiego, tajemniczego świata. Istniał jednak w świecie starożytnym jeden naród, który odnosił się z wielką nieufnością do astrologów, traktując ich jak bałwochwalców. Byli to Izraelici, którzy dostali od Boga nakaz, aby trzymać się z dala od wróżbitów, wywoływaczy duchów czy astrologów. Polecenia mógł wydawać im jedynie Bóg poprzez swoich proroków”.
Biblista ksiądz dr Tomasz Siemieniec podkreśla symboliczny wymiar ich podróży. – Mędrcy pochodzili spoza narodu wybranego. Dla Izraelity Wschód oznaczał krańce świata. Ludzie, którzy z tego krańca świata wyruszyli, mieli przesłanki, aby właśnie tak postąpić. Pokazali drogę człowieka poszukującego Chrystusa – wyjaśnia biblista.
– Pokłon Mędrców jest pewnym symbolem pokazującym, na czym polega spotkanie z Jezusem. Po pierwsze, należy mieć oczy otwarte na to, co się dzieje w świecie, i umieć rozpoznawać tak zwane znaki czasu. Po drugie, trzeba chcieć zaryzykować i wyruszyć w nieznane, bo wiara jest właśnie taką przygodą. Kiedy już człowiek spotka Jezusa, to idzie przez życie nową, przemienioną drogą. Tak jak Mędrcy, którzy „inną drogą udali się z powrotem do swojego kraju” (Mt 2,12). Nie tylko dlatego, że nie chcieli się spotkać z Herodem, ale też dlatego, że po spotkaniu Jezusa Chrystusa życie człowieka przebiega już inaczej – mówi ksiądz Siemieniec.
Bogactwo tradycji
Przekaz ewangelisty wzbogaciła tradycja chrześcijańska. Od jednego z Ojców Kościoła, Orygenesa, bierze początek wersja, która zdobyła największe uznanie w świecie zachodnim: „Mędrców było trzech, ponieważ trzy były ofiarowane dary: złoto, kadzidło i mirra”. W VI stuleciu Mędrcy otrzymali imiona: Kacper, Melchior i Baltazar. Każde z nich oznaczało króla. Z czasem wyobraźnia chrześcijańska zaczęła dodawać kolejne szczegóły do ich biografii, np. wiek: Melchior miał około 60 lat, Baltazar – około 40, a Kacper – około 20. W ten sposób chciano podkreślić, że byli oni reprezentantami wszystkich pokoleń: starszego, średniego i młodego.
Mędrcy przynieśli Chrystusowi w darze złoto, kadzidło i mirrę. Każdy z tych prezentów symbolizował jeden z aspektów misji Chrystusa. Złoto to dar dla Króla, kadzidło dla Kapłana, mirra dla Proroka.
Złoto oznacza splendor, bogactwo i dostojeństwo godności monarszej. Ten cenny kruszec od najdawniejszych czasów był atrybutem władzy królewskiej.
Kadzidła używano w rytuałach religijnych. Służyło ono do okadzania świątyni, zwłaszcza ołtarza. Najczęściej wykorzystywano w tym celu aromatyczne grudki żywicy, pochodzące z rosnącego na Bliskim Wschodzie drzewa zwanego kadzidłowcem. Dar ten w Starym Testamencie był symbolem hołdu i uwielbienia Boga.
Mirra natomiast to balsam uzyskiwany z żywicy drzew zwanych balsamowcami. Był on składnikiem wielu wonnych olejków, w tym również tych służących do balsamowania zwłok. Symbolizował umartwienie, czystość, wstrzemięźliwość, zabezpieczenie przed rozkładem.
W XVIII wieku rozpowszechniła się tradycja święcenia kredy, którą później wypisywano na drzwiach domów litery „K+M+B” wraz z datą bieżącego roku. Przetrwała ona do dziś. Znaczenie tego napisu to „Christus manisionem benedicat”, czyli „Niech Chrystus mieszkanie błogosławi”.
W Polsce uroczystość Trzech Króli była zawsze jednym z najważniejszych świąt kościelnych, a także dniem wolnym od pracy. Jednak w 1960 roku komunistyczne władze zlikwidowały święto. Po licznych inicjatywach obywatelskich w 2011 roku zostało ono przywrócone.
Dziś na naszych oczach rodzi się nowa tradycja. Polacy, chcąc wspólnotowo przeżywać Objawienie Pańskie, organizują Orszaki Trzech Króli. Zwyczaj ten zrodził się w XIX wieku w Hiszpanii. W Polsce został zapoczątkowany bardzo niedawno, bo w 2009 roku w Warszawie, i znalazł odzew w blisko dwustu miejscowościach, w tym również w Kielcach. Ulicami miast idą więc uroczyste procesje, których uczestnicy są przebrani za postaci z Ewangelii.
***
Dziś Mędrcy ze Wschodu czczeni są w Kościele jako patroni podróżujących, pielgrzymów, handlowców, właścicieli gospód oraz kuśnierzy. Uosabiają pielgrzymów i poszukiwaczy prawdy, gotowych wyruszyć w nieznane, by poznać Boga. Reprezentują bogactwo i władzę, a jednak padają w pokorze na twarz przed Niemowlęciem. Prezentują właściwą hierarchię wartości, w której to, co duchowe i wieczne, przewyższa to, co ziemskie i przemijające.
Katarzyna Bernat