Pielgrzymi modlili się na Świętym Krzyżu

Uczestnicy XVIII Świętokrzyskiego Rajdu Pielgrzymkowego wyruszyli na Święty Krzyż piętnastoma trasami o różnej długości i zróżnicowanym stopniu trudności. Jak informuje Łukasz Zarzycki, rzecznik prasowy rajdu, wydarzenie na dobre wpisało się zarówno w kalendarz imprez turystycznych, jak i religijnych naszego regionu i dlatego cieszy się dużą popularnością. – Dzień trochę zaskoczył nas deszczem, który niekiedy spotykał nas na trasie. Tradycją naszego rajdu jest jednak to, że zawsze w czasie Mszy świętej zaczyna robić się słonecznie – mówi Łukasz Zarzycki.

Zdaniem ordynariusza diecezji kieleckiej, księdza biskupa Jana Piotrowskiego, charakterystyczne dla pielgrzymów jest to, że nigdy nie zniechęca ich niesprzyjająca aura. – Wola pójścia, bycia w drodze, modlitwy w towarzystwie przyjaciół i bliskich zawsze jest na tyle motywująca, że wytrwale idzie się naprzód -  mówi biskup Piotrowski.

Kulminacyjnym punktem pielgrzymki była wspólna Msza święta pod przewodnictwem biskupów diecezji kieleckiej, sandomierskiej i radomskiej. Eucharystii przewodniczył ordynariusz diecezji radomskiej, biskup Henryk Tomasik, a homilię wygłosił biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz. Zwracał w niej szczególną uwagę na rolę krzyża w życiu społecznym i kształtowaniu duchowości człowieka. – Miłości trzeba uczyć się pod krzyżem. Jeśli nie będziemy się jej uczyć pod krzyżem od ukrzyżowanego Chrystusa, to będziemy, jak mówi papież Franciszek, tylko salonowymi, parkietowymi chrześcijanami – apelował w słowach skierowanych do wiernych.

Wysłuchaj całej homilii:

Rajdowi towarzyszyło również wręczenie odznak Korona Gór Świętokrzyskich przyznawanych za zdobycie najwyższych szczytów poszczególnych pasm i grzbietów Gór Świętokrzyskich.