Pielgrzymi dotarli na Święty Krzyż

Ten rok był powrotem do tradycyjnej formuły rajdu po zeszłorocznej, symbolicznej edycji. Pielgrzymi mogli wybierać spośród sześciu tras o różnym dystansie i poziomie trudności. Zdecydowanie najwięcej kilometrów w drodze na Święty Krzyż musieli pokonać ci, którzy zdecydowali się pójść „Mocarnym Szlakiem” z samych Kielc.

Jedną z tras przeszli m.in. uczniowie Zespołu Szkół Katolickich Diecezji Kieleckiej.

– W tym roku było dość trudno, ze względu na pogodę, ale udało się dojść już po raz kolejny. Cieszę się, bo to zawsze bardzo fajny czas. Za rok też z pewnością się wybierzemy – mówiła Karolina, uczennica klasy szóstej.

Młode osoby z gminy Charsznica prowadziła zaś do świętokrzyskiego Sanktuarium Grażyna Dziółko.

– Szliśmy trasą rodzinną z Huty Szklanej. Było bardzo przyjemnie, spokojnie i wśród przyrody – podkreślała.

Uroczystą Eucharystię poprzedziła ceremonia wręczenia pamiątkowych wyróżnień, w tym Odznaki „Korona Gór Świętokrzyskich”.

– Podtrzymujemy tę tradycję i w tym roku odznaczamy osoby, które zdobyły 28 szczytów naszych gór – tłumaczy komandor rajdu – Iwona Baran.

Wszystkich uczestników rajdu zgromadziła razem uroczysta Msza Święta pod przewodnictwem biskupa Jana Piotrowskiego. Pielgrzymów powitał Biskup Sandomierski Krzysztof Nitkiewicz.

– Ta wędrówka, choćby miała wymiary turystyczne, to jednak zawsze pielgrzymka. Przyszliście do Sanktuarium, gdzie głos Pana Boga rozlega się donośnie i głośno – mówił biskup Krzysztof Nitkiewicz.

Homilię w trakcie Eucharystii wygłosił biskup Jan Piotrowski.

– Wędrowanie z Bogiem, poprzez życie ma sens. Dla nas cieszących się łaską wiary, może jeszcze niewystarczająco dojrzałej we wspólnocie Kościoła katolickiego jest wtedy sensowny, kiedy szansę widzimy w Jezusie Chrystusie, naszym Panu i Odkupicielu, a w Nim największy dar Jego miłości jakim jest Eucharystia – tłumaczył Pasterz Kościoła kieleckiego.

 Posłuchaj całej homilii: