Nasza Królowa i Matka

Eucharystia rozpoczęła się o godzinie 11 w Bazylice Katedralnej w Kielcach. Przewodniczył jej biskup Jan Piotrowski. W swojej homilii pasterz naszej diecezji zwrócił uwagę na bogactwo historii naszego kraju. – Znajdujemy piękne karty naszych dziejów. Zapisywali je liczni władcy, książęta i królowie, uczeni różnych epok i pasterze Kościoła, wygnańcy i męczennicy różnego wieku i stanu pochodzenia, bogaci i biedni. W tym historycznym zwierciadle widać nie tylko ludzi, ale także naturalne piękno tej ziemi oraz to co przez wieki tworzyły piękne i genialne umysły naszych rodaków – mówił biskup kielecki, który wyjaśnił także istotę dzisiejszego święta. – Nasze zgromadzenie eucharystyczne, które przeżywamy w uroczystość NMP Królowej Polski nie jest wiecem politycznym, ale pełnym pokory i odpowiedzialności czasem modlitwy w intencjach naszej ojczyzny – dodał biskup Jan Piotrowski. – Polska potrzebuje mądrych darów i decyzji, które niosą nadzieję, szacunek, pokój i budują jedność. Zauważmy, że wielkość, jak ta Maryi, którą czcimy jako Królową Polski nie wyrastała z jej wielomówstwa, podejmowanych akcji, ale ze służby pełnej pokory i posłuszeństwa Bożemu Słowu, które zawsze rozważała w swoim sercu. Oto i nasze zadanie: zarówno chrześcijańskiej, jak i patriotyczne – zakończył swoją homilię.

Posłuchaj całej homilii:

Po zakończeniu Najświętszej Ofiary wierni przemaszerowali przed pomnik Stanisława Staszica w Parku Miejskim, gdzie odbyły się dalsze uroczystości Święta Narodowego Trzeciego Maja.

Święto Najświętszej Maryi Królowej Polski zostało ustanowione przez papieża Benedykta XV w 1920 roku. Stanowi ono pamiątkę ślubów lwowskich króla Jana Kazimierza. Scena ślubów lwowskich namalowana została na jednej ze ścian kieleckiej Katedry.