Jak żegnaliśmy papieża? Opowiada o tym wyjątkowa wystawa

Autorem ekspozycji jest Tadeusz Józef Matuszak, kielecki fotograf i dokumentalista, który zdradził nam kulisy powstania fotografii.

– W piątek, 1 kwietnia zadzwonił do mnie kolego i mówi: "Słuchaj, weź za mnie zajęcia w niedzielę trzeciego, bo wiesz, mam taką sprawę i nie mogę". Ja mówię: "Dobra, nie ma problemu." 2 kwietnia z żoną wychodziliśmy z katedry i spotkaliśmy dziewczyny, które płakały. Zapytałem, dlaczego płaczą. Odpowiedziały: „Umarł”. Wiedzieliśmy co się stało. Po powrocie do domu szybko włączyłem telewizję i zrobiłem kilka zdjęć ekranu telewizora. Następnego dnia, w ramach zajęć ze studentami poszliśmy przed katedrę. Jako fotograf dokumentalista, postanowiłem zrobić kilkudniową sesję, bo ludzie nawet wieczorem przychodzili w to miejsce. Mam około 150 fotografii, z czego na wystawie zaprezentowaliśmy 43. Chciałbym, żeby każdy miał okazję do ich zobaczenia – tłumaczy autor zdjęć.

Wystawa składa się z plansz, na których zaprezentowane są zdjęcia z tego szczególnego czasu odejście św. Jana Pawła II do Domu Ojca.

–  Dziękowaliśmy Panu Bogu za dar jego osoby. W tym było też wiele łez i cierpienia ludzkiego, bo ludzie towarzyszyli Ojcu Świętemu w tym jego konaniu. Ta wystawa to jest dla nas takie przypomnienie, poniekąd rachunek sumienia, co robimy z dziedzictwem Ojca Świętego Jana Pawła II. Stawiam sobie to pytanie i myślę, że wszyscy, którzy zgromadzili się na dzisiejszej uroczystości – wyjaśniał Biskup Kielecki Jan Piotrowski.

Ekspozycje będzie można oglądać do 15 kwietnia.