KOŚCIÓŁ
[FOTO] Służą Kościołowi i wiernym. Relikwie ich założyciela wprowadzono do parafii Ducha Świętego
Relikwie błogosławionego Honorata Koźmińskiego zostały uroczyście wprowadzone do parafii Ducha Świętego w Kielcach. Podczas Mszy Świętej poświęcony został także obraz założyciela Zgromadzenia Sióstr Służek Najświętszej Maryi Panny Niepokalanej. To ważny dzień dla sióstr, które od lat stanowią istotne wsparcie dla całej wspólnoty parafialnej.
Uroczystość odbyła się podczas niedzielnej Eucharystii, której przewodniczył ksiądz Marek Czarnota, proboszcz parafii Ducha Świętego. W swojej homilii ksiądz Adam Kaczmarczyk podkreślił aktualność przesłania i życiorysu Honorata Koźmińskiego.
– Niesamowicie uderza wrażliwość serca błogosławionego, który potrafił odczytać to, czym jest natchnienie Ducha Świętego. Mówi on nam dzisiaj, co powinniśmy robić jako chrześcijanie. Pisał: „Pamiętajmy o tym, że im bardziej dzisiejszy świat oddalił się od zasad Chrystusowych, tym bardziej potrzeba nam starać się o ich przywrócenie w sobie i drugich” – mówił ksiądz Adam Kaczmarczyk.
Posłuchaj całej homilii:
W tym wyjątkowym wydarzeniu wzięła udział siostra Magdalena Kwiatkowska, radna Zgromadzenia Sióstr służek NMP. Wspólnota działa na kilku kontynentach, pracując również w placówkach misyjnych. Na całym świecie zgromadzenie liczy prawie 700 sióstr. W Polsce istnieją trzy prowincje: siedlecka, płocka i sandomierska.
– Mamy małe wspólnoty, które są blisko ludzi i ludzkich spraw. Wiele z nas pracuje w katechezie, ale są też siostry pielęgniarki, lekarki i angażujące się w duszpasterstwa. Nasza działalność jest bardzo różnorodna – przyznaje siostra Magdalena i dodaje, jak ważna jest dla zgromadzenia postać błogosławionego Honorata. – Miał on ogromną wrażliwość na to, co dzieje się w społeczeństwie. Dla mnie osobiście porywające w osobie założyciela jest to, że miał niesamowite wyczucie znaków czasu. Dużo się modlił i pytał o rozeznanie Ducha Świętego – zauważa.
Siostry działają również przy parafii Ducha Świętego. Jak mówi ksiądz proboszcz Marek Czarnota, ubogacają one wspólnotę swoim charyzmatem. – Katechizują w szkole, dbają o naszą świątynię i towarzyszą we wszystkich ważnych wydarzeniach. To praca cicha i w ukryciu, widziana przez Pana Boga – tłumaczy.
Jedną z trzech sióstr pracujących w Kielcach jest siostra Ewa Maciąg, która pełni posługę zakrystianki. – Cieszę się, że dbaniem o świątynię mogę służyć Kościołowi, co łączy się z charyzmatem ojca Honorata. Czasami praca jest męcząca, ale przynosi wiele szczęścia i radości. W zakonie zyskałam więcej, niż gdziekolwiek indziej. Obecność w zgromadzeniu dała mi również szansę na realizację swoich zainteresowań muzycznych i pozwoliła na rozwój wiedzy teologicznej, a obecnie uczę się również pisania ikon. Najbardziej w życiu zakonnym cenię chwile, gdy ktoś przychodzi, chce porozmawiać i widzi we mnie siostrę – mówi Radiu eM Kielce.
Zgromadzenie Sióstr Służek Najświętszej Maryi Panny Niepokalanej powstało 141 lat temu, 7 października 1878 roku. Jego początki wiążą się z objawieniami Matki Bożej w Gietrzwałdzie. Tam ukazała się Ona dwóm dziewczętom, o czym dowiedział się ojciec Honorat Koźmiński, który wysłał w to miejsce siostry, aby zapytały wizjonerki, czy Maryja chce założenia zgromadzenia. W 1909 roku Stolica Apostolska zatwierdziła Konstytucję zakonu. Ze względu na trudną sytuację polityczną i represje ze strony władz carskich siostry nie nosiły habitów. Zgromadzenie pozostało bezhabitowe do naszych czasów, jako wyraz naśladowania ukrytego życia Chrystusa i Jego Matki oraz przykładu ewangelicznego życia w środowisku.
https://emkielce.pl/kosciol/foto-sluza-kosciolowi-i-wiernym-relikwie-ich-zalozyciela-wprowadzono-do-parafii-ducha-swietego#sigProGalleria30a8862bf1