KOŚCIÓŁ
Biskup w hospicjum. „Bez miłości posługa niewiele znaczy”
- Afrykańskie przysłowie wyraża prawdę odnoszącą się do przykrych niespodzianek, które mówi, że nieszczęście nie umawia się ze swoją ofiarą – zwracał się do zebranych w kaplicy Hospicjum im. św. Matki Teresy z Kalkuty Biskup Kielecki ksiądz Jan Piotrowski. Duszpasterz w placówce odprawił mszę świętą dla pacjentów ośrodka i jego obsługi.
Biskup zwracając się do zebranych w kaplicy mówił, że czas Wielkiego Postu, to okres kiedy człowiek może doświadczyć duchowej odnowy. Przypominał, że Bóg opiekuje wszystkimi, bez względu na to, czy ktoś jest w pełni sił czy pozostaje przykuty do łóżka. - Bóg jest dla nas i z nami. Trzeba umieć dostrzec Jego obecność – przekonywał Biskup Kielecki ks. Jan Piotrowski.
Duszpasterz mówił, że opisywane w Piśmie Świętym oddawanie czci bożkom czy życie tylko według potrzeb ciała to zagrożenie nadal aktualne. - Moi drodzy, czasy bałwochwalstwa wcale nie minęły. Ono wyrasta z naszej pychy, duchowej anarchii, bo chcemy żyć według własnych upodobań. Dziś tych natrętnych bożków jest nieskończenie wiele. Bóg w swojej miłości nie jest zaborczy, a bożkowie tego świata tak. Czasami myślimy, że takim bożkiem może być pijaństwo, nieczystość, rozwiązłość. To może być także pycha, brak szacunku dla drugiego człowieka, patrzenie tylko na siebie, podkreślanie własnych pretensji. Ten bożek wewnętrzny, czasem bardzo subtelny, wyraża się również w egoizmie. Jest on najtrudniejszy do zwalczania – mówił ks. Jan Piotrowski. Dodawał, że Wielki Post jest okazją do wzmacniania naszego charakteru, co przybliża do Boga.
Biskup Kielecki zwracając się do zebranych mówił, że boża miłość kumuluje się w takich miejscach jak kieleckie hospicjum – Z taką miłością Bóg w Jezusie jest obecny wśród nas i dla nas. On jest w ludzkim cierpieniu i zmęczeniu, chorobie i bólu, w życzliwych dłoniach pielęgniarek, lekarzy, kapłanów i wszystkich pozostałych tworzących wspólnotę Hospicjum im. św. Matki Teresy z Kalkuty. Ona sama żyła Chrystusem na co dzień, i dlatego zawsze kochała cierpiących, głodnych i opuszczonych. Taką drogą szedł także opiekun bezdomnych, nędzarzy św. brat Albert, którego rok właśnie obchodzimy. (…) Nasz święty napisał ciekawe słowa: „Bez miłości dany pieniądz jest szorstki, bez miłości podana strawa jest niesmaczna, bez miłości posługa niewiele znaczy” - zacytował Biskup Kielecki ks. Jan Piotrowski.
Wysłuchaj całej homilii: