KOŚCIÓŁ
Biskup Jan Piotrowski w homilii na Jasnej Górze: Żyjmy ewangeliczną miłością
Mszą Świętą przed szczytem jasnogórskim zakończyła się 38. Kielecka Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę. – Niezależnie od tego, gdzie nasze pielgrzymki miały swój początek, to w żadnym wypadku nie szły przeciwko komuś, ale szły z Jezusem i za Jezusem – mówił do pątników biskup kielecki Jan Piotrowski.
Razem z naszymi diecezjanami w Eucharystii wzięli udział pielgrzymi z Radomia, Sosnowca i Włocławka. Przed jej rozpoczęciem wszystkich powitał podprzeor o. Mieczysław Polak. – Swoją postawą pokazywaliście, jak poprzez pielgrzymkę można wspólnotowo przeżyć wiarę i przynależność do Kościoła, a przez wspólną drogę - pozostać blisko Boga i blisko siebie – zauważył kapłan.
Mszy Świętej przewodniczył biskup włocławski Wiesław Mering, a homilię wygłosił biskup Jan Piotrowski. – Wszyscy mamy za sobą miliony pielgrzymkowych kroków przebytych w trudzie, ale jakże duchowo owocnych. Mamy za sobą setki godzin modlitwy, ale nie był to czas stracony. Mamy też wielką satysfakcję duchową, że wszyscy razem tworzymy wspólnotę Kościoła chcianą przez Jezusa Chrystusa, naszego Pana i Odkupiciela. On zapewnia nas, że „jeśli dwaj z was na ziemi zgodnie o coś prosić będziecie, to wszystkiego użyczy wam mój Ojciec, który jest w niebie”. Niezależnie od tego, gdzie nasze pielgrzymki miały swój początek, to w żadnym wypadku nie szły przeciwko komuś, ale szły z Jezusem i za Jezusem. Przyszliśmy na Jasną Górę do Matki Królowej Polski i Pani Zawierzenia. Jesteśmy razem, aby jeszcze raz posłuchać i wsłuchać się w jej matczyną radę z Kany Galilejskiej „uczyńcie wszystko cokolwiek wam powie” – tłumaczył.
Pasterz naszej diecezji zwrócił takża uwagę, że nie można budować lepszego świata bez Chrystusa. – Popatrzcie, jak dotychczas budowniczy lepszego świata, zarówno pogańscy, czerwoni, brunatni, zieloni, czy tęczowi jeszcze nikomu nie dali w pełni obiecywanego szczęścia, ale same dramatyczne dziejowe okropności. Co więcej, zawsze czynią to czyimś kosztem, a ich rewolucyjna niecierpliwość nakazuje niszczyć to, co święte i piękne w religii – zauważył biskup Jan Piotrowski. – Żyjmy prawdziwą, ewangeliczną miłością. Ta bowiem nigdy nie jest wulgarna i zaborcza, krzycząca i kolorowa, ale jest cicha, cierpliwa, nie unosi się pychą, jest wierna i wytrwała. Nie zawiedźmy więc Maryi, naszej Matki i Królowej, a przede wszystkim nie zapomnijmy jej rady z Kany Galilejskiej – zakończył swoją homilię biskup kielecki.
Tegoroczna Kielecka Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę rozpoczęła się 5 sierpnia w Wiślicy. Przez osiem dni modlitewnej wędrówki pątnicy pokonali ponad 200 kilometrów.