Biskup Andrzej Kaleta do Solidarności: Budowa na skale to nie ucieczka przed żywiołami

Mszę świętą koncelebrował ksiądz Jan Iłczyk, proboszcz parafii świętego Józefa Robotnika i duszpasterz ludzi pracy. W kościele obecni byli przedstawiciele Solidarności, z przewodniczącym Waldemarem Bartoszem.

Homilia biskupa Andrzeja Kalety oparta była na przypowieści o budowaniu domu na piasku i na skale.

- W sercu każdego Człowieka Pan Bóg umieścił pragnienie ojczystego domu, do którego będzie się nie tylko wracało z radością, ale i z radością przyjmowało każdego przychodzącego gościa. Jest to tęsknota za domem, w którym miłość jest chlebem powszednim, przebaczenie potrzebą zrozumienia, a prawda źródłem, z którego wypływa pokój serca – rozpoczął biskup.

Kaznodzieja przypomniał, że skałą, na której chrześcijanin powinien budować swój dom jest sam Chrystus.

- Możemy być pewni, że On ciągle idzie obok nas. On jest bliżej nas, niż nam się wydaje. Często nie zauważamy Jego obecności. Ale właśnie ta obecność, żywa i wierna obecność w dziele stworzenia, obecność w Słowie Bożym i Eucharystii, we wspólnocie ludzi wierzących i w każdym człowieku odkupionym, ta obecność jest niegasnącym źródłem ludzkiej siły

Duchowny mówił także, że każdy, kto podejmuje się budowy lub podjęcia inicjatywy, musi liczyć się z przeciwnościami.

- Budowa na skale to nie ucieczka przed żywiołami, które są wpisane w tajemnicę człowieka. Budować na skale to znaczy wierzyć, że w trudnych chwilach można zaufać mocy Bożej.

Po Mszy świętej członkowie NSZZ Solidarność udali się na obrady do Wojewódzkiego Domu Kultury.