KOŚCIÓŁ
Biskup Andrzej Kaleta błogosławił dzieci we Włoszczowie
We włoszczowskim Sanktuarium Matki Bożej Opiekunki Rodzin jak co roku odbyło się uroczyste błogosławieństwo dzieci przed cudownym obrazem Maryi z Dzieciątkiem. W tym roku udzielił go biskup pomocniczy diecezji kieleckiej Andrzej Kaleta.
Swoje rozważania biskup oparł na słowach Jezusa z Ewangelii „Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie”.
- Jezus ma czas dla dzieci, widzi w nich małych ludzi, którym potrzebna jest troska, uwaga i błogosławieństwo. On przyszedł do wszystkich. Dzieci garnące się do Jezusa i przynoszone do Niego przez rodziców, przyjmowały Go jako Kogoś, od kogo płynęła miłość, pokój i poczucie bezpieczeństwa. Czy i dla nas nie powinno płynąć stąd przesłanie, by przyjąć Jezusa jako kogoś, kto mnie dobrze zna i chce mi błogosławić? – pytał.
Duszpasterz odniósł się także do nauczania świętego Jana Pawła II na temat dzieci i ich roli w Kościele.
- Słowo dziecko, jak ktoś policzył, do 2003 roku pojawiało się w nauczaniu Ojca Świętego aż 1980 razy. Dzieci są dla niego uśmiechem nieba powierzonym ziemi. Są prawdziwymi klejnotami rodziny i społeczeństwa. Są radością Kościoła.
Biskup mówił również o tym, by uważać na próby demoralizacji dzieci w szkołach.
- Pamiętajmy o tym, że na udział niepełnoletnich dzieci w zajęciach dodatkowych udział wyrażają rodzice, którzy są pierwszymi wychowawcami. Mają oni prawo wiedzieć jaki jest program i kto te zajęcia prowadzi. Jakikolwiek niepokój trzeba zgłaszać do wychowawcy czy dyrektora. Pomocą służą katecheci, którzy są pełnoprawnymi członkami rady pedagogicznej.
Pod koniec Eucharystii biskup indywidualnie błogosławił dzieci, w tym te, które w ostatnich dniach przystąpiły do Pierwszej Komunii Świętej.
Jak czytamy na stronie parafii „W nawie głównej kościoła Wniebowzięcia NMP znajduje się obraz barokowy przedstawiający Najświętszą Maryję Pannę w pełnej postaci z Dzieciątkiem na lewym ręku i mającą po obu stronach klęczących świętego Joachima i świętego Józefa. U góry znajdują się postacie czterech aniołów – dwóch z zapalonymi świecami, a dwóch innych ze wstęgami z łacińskim napisem Virgo et Mater Immaculata ora pro nobis (Panno i Matko Niepokalana, módl się za nami).
Pod stopami Maryi widnieje kula ziemska otoczona wężem. Obraz namalował nieznany artysta z Krakowa. Wydaje się, że prototypem obrazu był bardzo wówczas popularny obraz Matki Bożej Śnieżnej. Obraz sprowadził do Włoszczowy w roku 1646 ksiądz Jakub Chrostkowicz (Chrostkiewicz), ówczesny kanonik i oficjał kurzelowski.
Obraz był przykryty tzw. sukienką, pochodzącą z 2 połowy XVII wieku. Liczne uzdrowienia za przyczyną NMP sprawiły, że Włoszczowa stała się ważnym ośrodkiem życia religijnego.
Zwieńczeniem starań o podniesienie rangi sanktuarium była koronacja obrazu koronami papieskimi 3.06.2007 roku, której dokonał kardynał Henryk Gulbinowicz z Wrocławia w obecności 3 biskupów kieleckich: biskupa Kazimierza Ryczana, biskupa Kazimierza Gurdy i biskupa Mariana Florczyka.
Warto tu podkreślić, że cudowne uzdrowienia i liczne łaski na przestrzeni wieków obejmowały ludzi różnych stanów, ale wydaje się, że Maryja szczególnie upodobała sobie dzieci i rodziny, stąd też Jej tytuł Matka Boża Włoszczowska Opiekunka Rodzin. Do dziś, co roku, w poniedziałek po niedzieli Trójcy Świętej odbywa się błogosławieństwo dzieci przed cudownym obrazem.”