Bezdomni i samotni przy wspólnym stole

Tradycyjnie, śniadanie wielkanocne dla bezdomnych i samotnych rozpoczęła wspólna modlitwa i poświęcenie pokarmów. - Wspólny, obfity  posiłek to niewątpliwie wartość dla każdego człowieka.  Równie ważne, a dla niektórych może nawet i o wiele ważniejsze jest to, że w okresie Świąt nie są sami, bo jest miejsce, gdzie  mogą przyjść i być razem. Poprzez to spotkanie chcemy też dać pewien sygnał społeczeństwu  i uświadamiać , że nikt w naszym środowisku nie powinien być  zapomniany i porzucony - powiedział ks. Stanisław Słowik , dyrektor kieleckiej Caritas.

 Z potrzebującymi przy wspólnym stole zasiedli między innymi kieleccy biskupi.  - Przybywamy tu co roku. Stało się to piękną tradycją, która przypomina, że przyjaciele spotykają się w połowie drogi. Dziś nie jest ważne po której stronie stołu zasiedliśmy czy to, jak jesteśmy ubrani. Ważne jest, że jesteśmy ludźmi. Każdy człowiek, bez wyjątku, nosi w sobie podobieństwo do Boga - mówił ks. biskup Jan Piotrowski. - Pragnę złożyć Wam, Drodzy Bracia i Siostry serdeczne życzenia: aby przede wszystkim zagościł w Waszych sercach pokój. Bo w sercach pełnych pokoju rodzą się dobre obyczaje, dobre słowa, zrozumienie, cierpliwość i wzajemny szacunek. Niech Pan Jezus mocą Ducha Świętego napełnia Wasze Serca i oświeca, abyście szukali mimo niepowodzeń życiowych - lepszych, dobrych dróg, które uczynią Wasze życie równie szlachetne i pogodne - powiedział ks. biskup.

Oprócz posiłku bezdomni i potrzebujący otrzymali także paczki z żywnością.