Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

KOŚCIÓŁ

4. Zjazd Rodziny Piotrowskich

sobota, 30 września 2017 14:14 / Autor: Dariusz Skrzyniarz
4. Zjazd Rodziny Piotrowskich
4. Zjazd Rodziny Piotrowskich
Dariusz Skrzyniarz
Dariusz Skrzyniarz

Około 100 osób wzięło udział w 4. Zjeździe Rodziny Piotrowskich. Bliższych i dalszych krewnych zaprosił do Kielc ksiądz biskup Jan Piotrowski. Na spotkanie z ordynariuszem diecezji kieleckiej przyjechali członkowie rodziny obecnie mieszkający w różnych regionach Polski a także w Wiedniu czy Chicago.

Zjazd Rodziny Piotrowskich rozpoczął się od Mszy świętej w bazylice katedralnej. W homilii wygłoszonej do zebranych ksiądz biskup Jan Piotrowski mówił, że ziemia świętokrzyska to ogromne bogactwo kulturowe. Wspominał o Pałacu Biskupów Krakowskich, Wiślicy czy Świętym Krzyżu, czyli miejscach ważnych z punktu widzenia historii Kościoła i dziedzictwa narodowego. - U początków mojej posługi biskupiej w Kościele kieleckim, ku zdumieniu wielu ośmieliłem się sformułować powiedzenie: „Kto nie zna Kielc, nie zna Polski. Kto nie zna Kielc, nie zna świata” - mówił biskup Jan Piotrowski.

Ordynariusz odniósł się także do spotkania i członków rodziny. - My gromadząc się na modlitwie chcemy wspominać minione dni, które były czasem łaski, błogosławieństwa, nadziei i wdzięczności a wdzięczność jest cechą ludzi szlachetnych. Gromadzimy się aby wspominać przeszłość, sięgać nadzieją dalej niż nasze spojrzenie a teraźniejszość czynić pięknym czasem naszego życia rodzinnego, zawodowego i przyjacielskiego. […] Bóg podczas naszych spotkań daje nam ten czas łaski, którego już nie mierzymy tylko zegarkiem, lecz życzliwym uśmiechem, łagodnym spojrzeniem, czułym powitaniem a może też smutną twarzą po odejściu najbliższych. Nasze spotkania mówią całą prawdę o nas, że jesteśmy ludźmi, którzy potrafią kochać i być razem, którzy potrafią sobie wzajemnie pomagać i czuwać nad sobą – mówił do zgromadzonych w bazylice katedralnej biskup Jan Piotrowski.

Posłuchaj całości:

Takie spotkania w większym gronie stały się tradycją w rodzinie księdza biskupa Jana Piotrowskiego. - Kiedyś bywało tak, że spotykaliśmy się na pogrzebach, ślubach, chrztach. Przyszedł czas, kiedy pomyśleliśmy też o zjazdach rodzinnych. To dla mnie zaszczyt, że mogę zaprosić rodzinę do katedry kieleckiej, by pomodlić się za naszych przodków, za osoby stanowiące obecnych członków rodziny i jednocześnie dziękować Bogu za to, co dobre w duszach, sercach i postawach patriotycznych – mówił ksiądz biskup Jan Piotrowski. Tego typu spotkania są ważne, ponieważ podkreślają rolę rodziny. - Starsi doceniają obecność młodych, bo widzą dorastające pokolenie, które karmi się wartościami chrześcijańskimi i tradycją rodzinną. Tradycją widoczną nie tylko na zdjęciach, lecz tą, która tkwi w żywych ludziach, ich postawach moralnych. Kiedyś jedna z młodych uczestniczek zjazdu powiedziała: „nie wiedziałam, że ma tak wspaniałą rodzinę”. To pocieszające i pouczające dla nas wszystkich. Lubimy być razem i to jest zaleta tej skromnej rodziny Piotrowskich, która wywodzi się z Lipnicy Murowanej – mówił ordynariusz w rozmowie z Radiem eM Kielce.

- Te zjazdy to już nasza tradycja. Jako rodzina jesteśmy silnie związani ze sobą. Dlatego kultywujemy ten zwyczaj. Zostaliśmy wychowani w wierze i dlatego chcemy się jednoczyć – mówiła Teresa Piotrowska-Pala, najmłodsza siostra księdza biskupa Jana Piotrowskiego. - Nasze spotkania nie zdarzają się codziennie. Widujemy się przy okazji różnych uroczystości rodzinnych. Stąd pojawił się pomysł, by organizować zjazdy, które pozwolą nam zobaczyć się i spokojnie porozmawiać. Każdy opowiada o rodzinie, zmianach, swoich pociechach. Mamy nadzieję, że młodsze pokolenie będzie kultywowało tradycję tych spotkań – dodała Teresa Piotrowska-Pala.

- Ksiądz biskup Jan Piotrowski to kapelan naszej rodziny. Chrzcił nasze dzieci, udzielał ślubu naszym pociechom. Dziś gremialnie przyjechaliśmy, żeby cieszyć się wielką rodziną – mówił Zbigniew Piotrowski, kuzyn ordynariusza diecezji kieleckiej. - Te spotkania są niesamowite. Pierwszy zjazd odbył się w Lipnicy Murowanej, następny w Szczurowej, czyli w rodzinnych stronach biskupa Jana, a potem w Starym Sączu. Są z nami obecni mieszkańcy Sopotu, Radzymina, Warszawy, Wiednia, Chicago. To ważne, że wszyscy się spotykamy. W dzisiejszych czasach bardzo rzadko organizowane są spotkania familijne. Autorytet biskupa nie pozwolił odrzucić zaproszenia. Przyjęliśmy je skwapliwie – powiedział Zbigniew Piotrowski.

Po Mszy świętej w bazylice katedralnej zebrani zwiedzili dawny Pałac Biskupów Krakowskich. Następnie przenieśli się na Karczówkę. Na terenie tamtejszego klasztoru odbyło się mniej oficjalne spotkanie rodziny biskupa.

Kliknij, aby zobaczyć zdjęcia.

Modlitwy
Wesprzyj nas!
Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO