Final 4 2023
Nowe ustawienie obrony? „Takim podejściem zniszczylibyśmy tych zdrowych, którzy ciężko pracują”
Barlinek Industria Kielce przez cały tydzień musiał przygotowywać się bez Arcioma Karalioka, Igora Karacicia i Michała Olejniczaka. Dwaj ostatni wracają do treningów. Występ Białorusina dalej stoi pod znakiem zapytania. – Przykrym widokiem byłoby, gdybym wyszedł i zaczął płakać. W swoim zespole mam wojowników – mówi szkoleniowiec mistrza Polski.
Problemy kadrowe oznaczają inne ustawienie obrony. Arciom Karaliok był filarem jej centrum. Michał Olejniczak bardzo dobrze radzi sobie na pozycji numer dwa.
– Nie możemy podchodzić do tego tematu, że kogoś nie ma. Trudno, ale idziemy dalej. Takim podejściem zniszczylibyśmy tych zdrowych, którzy ciężko pracują. Każdy z nich jest wojownikiem i da radę – wyjaśnia Tałant Dujszebajew.
Kirgiz zwykle ortodoksyjnie podchodził do tematu powrotu do kontuzji. Jeśli ktoś nie jest gotowy na sto procent, nie gra. W myśl zasady: lepiej poczekać tydzień, niż wrócić dzień za wcześnie.
– W życiu są finały igrzysk, mistrzostw świata oraz Europy i Final4. Każdy chce zagrać. Jeśli ci zawodnicy będą mogli pomóc w ciągu kilka minut, to będziemy chcieli z nich skorzystać. W poprzednim tygodniu miałem na treningu tylko dziewięciu graczy z pola. Nie jest łatwo przygotować atak i obronę. Musimy wykorzystać wszystkie nasze szanse. Jeśli nie byłby to koniec sezonu, to by nie zagrali. Teraz nie może być jednak zagrożenia pogorszeniem lub koniecznością operacji – wyjaśnia.
W sobotę, w półfinale Ligi Mistrzów, Barlinek Industria Kielce zagra z Paris Saint-Germain.
PARTNEREM SERWISU SPECJALNEGO FINAL4 JEST 4ECO:


![[Dogrywka] Historyczny wyścig ominie Kielce. „To była promocja naszego regionu"](/media/k2/items/cache/a3e4c2e6ec3c0c783890a7bb2e44373b_XS.jpg)
![[MATERIAŁ PARTNERA] Obwieszczenie Komornika Sądowego](/media/k2/items/cache/61a70eead1f0d9dc4ca25540092232d6_XS.jpg)


