CIEKAWOSTKI
Psychodietetyk Katarzyna Satro: Święta są po to, żeby je świętować
Nadchodzące Święta Wielkanocne to okazja do wspólnego, rodzinnego biesiadowania. Wiele osób najada się wówczas do syta, a później czuje ogromny dyskomfort i zmaga się z bólami żołądka. Jak zachować umiar? Na to pytanie odpowiada psychodietetyk, Katarzyna Satro.
Jak zaznacza nasza rozmówczyni, kiedy czujemy, że brzuch jest pełny, powstrzymajmy się od jedzenia kolejnego kawałka ciasta. W tym przypadku łakomstwo nie popłaca.
– Uważam jednak, że nie należy przesadnie się przejmować i trzeba zachować zdrowe podejście. Zdecydowanie większy wpływ na naszą sylwetkę ma 360 pozostałych dni w roku niż święta takie jak Wielkanoc. Prawda jest taka, że jeśli sumiennie pracujemy na co dzień, to dwa dni świąt nie są w stanie sprawić, że nagle przytyjemy – wyjaśnia Satro.
Ważny jest również zdrowy rozsądek. – Nie powinnyśmy się przejmować, bo święta są po to, żeby je świętować. Jeżeli organizm jest przyzwyczajony do regularnych i zdrowych posiłków to nie będzie magazynował tłuszczu tylko spalał. Te dni i radość z nich są o wiele ważniejsze niż liczenie kalorii – mówi.
Specjalistka podkreśla także, że świąt nie powinno się spędzać wyłącznie przy stole. – Polecam spacery i wspólne rodzinne wycieczki – dodaje i zdradza, że aby czuć się lepiej można nieco uszczuplić tradycyjne potrawy.
– Możemy na przykład odchudzić żurek poprzez dodanie jednego zamiast kilku rodzajów wędlin lub bulionu zamiast zakwasu. Możemy też zastąpić majonez sosem na bazie jogurtu greckiego, ugotowanych żółtek, musztardy i chrzanu. Jest naprawdę dobry – stwierdza psychodietetyk.
Osobom mającym problemy z układem pokarmowym zaleca się z kolei dietę lekkostrawną. – Zaleca się ją przede wszystkim osobom z wrażliwym żołądkiem. Jej podstawą jest wyłączenie, a nawet ograniczenie produktów i potraw tłustych oraz smażonych, długo zalegających w żołądku. Takim osobom proponuje potrawy przyrządzane metodą na wodzie, na parze lub dusząc bez wcześniejszego obsmażania – mówi Katarzyna Satro.