SPORT
Żyro: Będziemy walczyć o ten klub
– Potrzebujemy cierpliwości, chociaż wiemy, że trudno tego oczekiwać od wszystkich kibiców w tym momencie – powiedział Michał Żyro, napastnik Korony Kielce, po wyjazdowej porażce 0:2 z Lechią Gdańsk.
Dla "żółto-czerwonych" spotkanie nad morzem było ósmym z rzędu, w którym musieli pogodzić się ze stratą punktów. Kielczanie w całym sezonie przegrali już sześć meczów i w pełni zasłużenie zajmują przedostatnie miejsce w tabeli.
– Pierwsze trzydzieści minut było dobre z naszej strony. Straciliśmy gola z niczego. Do tej pory Lechia nie miała żadnej klarownej okazji. Słyszałem, że w tej sytuacji był spalony. Sprawdzali na VARZE? W Zabrzu też sprawdzali i uznali bramkę, a później w telewizji mówili inaczej. To jednak tylko jedna rzecz. Musimy skupić się na sobie. Trzeba podnieść głowy, bo potrzebujemy jakiegoś zwycięstwa. Bez punktów sytuacja jest i będzie coraz trudniejsza – wyjaśniał Michał Gardawski, boczny obrońca kieleckiej drużyny.
Korona nie ma zbyt wiele czasu na poprawę gry, bo już we wtorek czeka ją pucharowe starcie z Zagłębiem Lubin, a w piątek kolejny ligowy mecz ze Śląskiem Wrocław. Obie te drużyny pokazały w sobotę, że znajdują się w dobrej dyspozycji. Po świetnym meczu, w derbach Dolnego Śląska padł remis 4:4.
– Dobrze, że kolejny mecz jest tak szybko, bo będziemy mogli szlifować dalej to, co trener wpaja nam od kilku dni. Naprawdę chce nam się, będziemy walczyć o ten klub i dawać z siebie wszystko. Potrzebujemy cierpliwości i pracy. Mamy nowego trenera, który ma nowe założenia. Będziemy grać zupełnie inaczej. Myślę, że z czasem będziemy grać coraz lepiej, co przyniesie efekty. Osobiście podoba mi się ten pomysł na grę. Potrzebujemy jednak cierpliwości. To jest słowo klucz – zakończył Michał Żyro.
Wtorkowy mecz I rundy Pucharu Polski między Koroną Kielce a Zagłębiem Lubin na Suzuki Arenie rozpocznie się o godz. 18.