Wolne od gry, ale nie od ciężkich treningów

Podopieczni Tałanta Dujszebajewa następne spotkanie rozegrają w przyszłą sobotę. Ich rywalem na wyjeździe będzie Energa MKS Kalisz. Będzie to jeden z sześciu meczów pozostałych do zakończenia sezonu ligowego. Siódmym pojedynkiem będzie finał Pucharu Polski z Grupą Azoty Tarnów.

– Po porażce z Nantes plany nam się mocno zmieniły. Mamy teraz dwa tygodnie przerwy, mieliśmy ten czas wykorzystać na naładowanie akumulatorów przed najważniejszymi meczami sezonu i bardzo intensywne zajęcia. Na taką pracę nie było czasu od sierpniowego okresu przygotowawczego, bo albo mieliśmy maraton meczów, albo zgrupowania reprezentacji. Mogliśmy wówczas pracować tylko nad prewencją, regeneracją po długich podróżach i ciężkich meczach. Teraz zajmiemy się wyleczeniem wszelkich urazów i ponownym budowaniem formy – wyjaśnia Krzysztof Paluch, cytowany przez stronę internetową kieleckiego zespołu.

Po spotkaniu w Kaliszu kilku szczypiornistów kieleckiego klubu rozjedzie się na zgrupowania zespołów narodowych. Na przełom kwietnia i maja zaplanowano ostatnie mecze eliminacji przyszłorocznych mistrzostw Europy.