SPORT
Vujović: Zagraliśmy tak jak chcieliśmy
– Zagraliśmy bardzo dobrze taktycznie: mądrze w obronie i skutecznie w ataku. Teraz możemy czekać na Veszprem – podsumował zwycięski mecz z Vardarem Skopje, Romaric Guillo, obrotowy PGE VIVE.
W sobotni wieczór "żółto-biało-niebiescy" rozegrali świetne zawody. Szybko wypracowali kilkubramkową przewagę, którą zdecydowanie powiększyli na początku drugiej połowy. Podopieczni Tałanta Dujszebajewa finalnie wygrali aż dziesięcioma trafieniami – 35:25.
– Gdyby ktoś przed meczem powiedział, że wygramy dziesięcioma bramkami, to byśmy mu nie uwierzyli. Od razu podpisalibyśmy nasze zwycięstwo jednym golem. Vardar jest bardzo dobrym zespołem, również bez Kristopansa. To aktualny mistrz Europy. Zagraliśmy tak jak chcieliśmy. Niosły nas trybuny. Byliśmy dobrze przygotowani na ich "siedem na sześć". Po tym pierwszym spotkaniu każdy wiedział, co ma robić. Do tego pomogli nam bramkarze, którzy wyciągnęli kilka stuprocentowych rzutów – oceniał spotkanie Branko Vujović, prawy rozgrywający mistrza Polski.
– Jeśli wygrywasz, to nie liczy się różnica bramek. Czujemy, że dobrze wykonaliśmy swoją pracę. Dobrze przeanalizowaliśmy pierwsze spotkanie. Wyciągnęliśmy naukę ze swoich błędów. Byliśmy przygotowani na grę Vardaru. Dobra obrona pozwoliła nam na zdobywanie łatwych bramek z kontrataków, co dało nam wyraźną przewagę. Kibice byli kosmiczni, za co musimy im gorąco podziękować – mówił Uładzisłau Kulesz, lewy rozgrywający PGE VIVE.
Kielczanie dzięki wygranej nad Vardarem awansowali na 4. miejsce w grupie B. Podopieczni Tałanta Dujszebajewa mają dziesięć punktów na swoim koncie – tyle samo, co trzeci Telekom Veszprem, z którym zmierzą się w przyszłą sobotę.