SPORT
Vive ograło ambitne Zagłębie
Szczypiorniści Vive Tauronu Kielce w meczu 7. kolejki PGNiG Superligi pokonali na własnym parkiecie Zagłębie Lubin 28:22 (14:11).
W starciu z Zagłębiem obok leczących poważniejsze kontuzje Michała Jureckiego, Patryka Walczaka i Piotra Chrapkowskiego zabrakło również przeziębionego Krzysztofa Lijewskiego oraz mającego problem z mięśniem przywodzicielem Pawła Paczkowskiego.
Vive od początku spotkania z "Miedziowymi" nie prezentowało się najlepiej. Podopieczni Tałanta Dujszebajewa byli nieskuteczni w ataku oraz notowali sporo strat, czego efektem po 20. minutach było dwubramkowe prowadzenie gości (6:8). W ostatnim fragmencie pierwszej połowy kielczanie zagrali lepiej i zdołali wypracować trzy trafienia przewagi i na przerwę schodzili przy prowadzeniu 14:11. Zagłębie w drugiej części znowu zagrało bardzo ambitnie, a Vive swoją przewagę zdołało powiększyć dopiero w ostatnich minutach meczu. Ostatecznie Mistrzowie Polski wygrali 28:22. Licząc wszystkie rozgrywki było to ich jedenaste zwycięstwo z rzędu.
Vive za zwycięstwo z zespołem z „pomarańczowej” grupy zainkasowało dwa punkty. Mistrzowie Polski prowadzą wśród „granatowych”, ale w tabeli łączonej PGNiG Superligi po siedmiu kolejkach ustępują Orlenowi Wiśle Płock. „Nafciarze” kielecki zespół wyprzedzają o punkt, ponieważ mają na swoim koncie jedno bonusowe „oczko” więcej za zwycięstwo nad zespołem ze swojej grupy. Vive już w sobotę w kolejnym grupowym meczu Ligi Mistrzów zmierzy się na własnym parkiecie ze słoweńskim RK Celje Pivovarna Lasko. To spotkanie rozpocznie się o godz. 18.00.
Vive Tauron Kielce - MKS Zagłębie Lubin 28:22 (14:11)
Vive: Szmal, Markowski – Vujović 2, Reichmann 4, Kus 2, Bis 2, Aginagalde 5, Bielecki 5, Jachlewski 2, Strlek 2, Jurkiewicz 2, Zorman, Bombac 1, Djukić 1