SPORT
Vardar przyleciał do Polski bez Kristopansa
Vardar Skopje do sobotniego, rewanżowego meczu z PGE VIVE przystąpi mocno osłabiony. Na pewno w drużynie mistrza Macedonii Północnej zabraknie Dainisa Kristopansa, który nie przyleciał do Polski.
Prawy rozgrywający ciągle leczy uraz stawu skokowego, którego nabawił się przed pierwszym pojedynkiem z PGE VIVE. 29-latek zasiadł wówczas tylko na ławce rezerwowych w roli "straszaka". Długo nie było jasne, czy Łotysz zdąży wykurować się na rewanż. Na dzień przed meczem niepewność została rozwiana. Kristopansa zabrakło na pokładzie samolotu lecącego do Polski.
Dla Vardaru to spore osłabienie, ponieważ drugi z nominalnych prawych rozgrywających – Jose De Toledo, wciąż nie jest gotowy do gry po kontuzji więzadeł krzyżowych w kolanie. Trener Eduard Kokszarow na prawej "połówce" zapewne postawi na nominalnego skrzydłowego – Ivana Cupicia.
Do Polski przyleciał za to Christian Dissinger, który również w ostatnich dniach leczył kontuzję. Nie wiadomo jednak czy niemiecki lewy rozgrywający jest już gotowy do gry.
Sobotni mecz 8. kolejki fazy grupowej: PGE VIVE – Vardar Skopje w Hali Legionów rozpocznie się o godz. 18. Spotkanie będzie transmitowane w całości na antenie naszego radia.