SPORT
Tzimopoulos do składu, Prętnik na ławkę?
Andnan Kovacević do drugiej linii, a Themistoklis Tzimopoulos na środek obrony – najprawdopodobniej na taki manewr zdecyduje się Mirosław Smyła, trener Korony Kielce, w piątkowym spotkaniu z Arką Gdynia. W kadrze meczowej znajdzie się osiemnastoletni Bartosz Prętnik.
Szkoleniowiec „żółto-czerwonych” nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanego Ognjena Gnjaticia oraz zawieszonego za kartki Milana Radina. Przy ich absencjach w środku pola, obok Jakuba Żubrowskiego mógł wystawić niedoświadczonego Rodrigo Zalazara lub zdecydować się na przesunięcie wyżej Adnana Kovacevicia. Wszystko wskazuje na to, że zdecyduje się na ten drugi wariant. Wówczas od pierwszej minuty na środku obrony zagra Themistoklis Tzimopoulos. 34-letni Grek ostatni mecz w dłuższym wymiarze czasowym rozegrał pod koniec września, kiedy Korona w I rundzie Pucharu Polski mierzyła się z Zagłębiem Lubin.
– „Ogi” musi odpocząć, ale jesteśmy dobrej myśli. Od następnego poniedziałku powinien wrócić do normalnego treningu. W ostatnich spotkaniach stanowił trzon naszej drużyny. Dopóki był na boisku w Warszawie, to mieliśmy ułożony środek. Mamy kilka rozwiązań, jeszcze nie wiemy, na które się zdecydujemy. Najważniejsze, aby jak najmniej szkodzić drużynie, szukając kombinacji. Musimy postąpić mądrze, nie możemy robić rewolucji – wyjaśnia Mirosław Smyła, trener kieleckiej drużyny.
W kadrze na najbliższe spotkanie znajdzie się Bartosz Prętnik. 21-latek w ostatnich dniach trenował z drużyną, teraz będzie alternatywą, gdyby w tracie spotkania kontuzji nabawił się któryś z środkowych obrońców.
Piątkowy mecz Korona – Arka na Suzuki Arenie rozpocznie się o godz. 18 i będzie w całości transmitowany na naszej antenie.