SPORT
Tetelewski: Zostawiliśmy po sobie dobre wrażenie
– Szkoda mi dziewczyn, bo dzielnie walczyły o zwycięstwo. Zostawiliśmy po sobie dobre wrażenie – powiedział Paweł Tetelewski, trener Suzuki Korony Handball, po przegranym meczu 1/8 finału Pucharu Polski z Eurobudem JKS Jarosław.
Środowy pojedynek w hali przy ulicy Krakowskiej przyniósł sporo emocji. Wynik długo oscylował w granicach remisu. W końcówce kielczanki nie wykorzystały kilku szans na wyjście na remis i ostatecznie przegrały 25:28.
– Zabrakło nam trochę cwaniactwa boiskowego, doświadczenia. Nie wygraliśmy, ale pokazaliśmy się z bardzo dobrej strony na tle superligowego rywala. Napsuliśmy mu wiele krwi. Szkoda mi dziewczyn, bo dzielnie walczyły o zwycięstwo. Zostawiliśmy po sobie dobre wrażenie – wyjaśniał Paweł Tetelewski, który był zadowolony z tego jak jego zespół zaprezentował się w defensywie.
– Nie mamy zagrożenia z drugiej linii, dlatego jesteśmy zadowoleni z tego na czym bazujemy, czyli dobrej obrony. Przy takich rywalkach jak Zimny i Kozimur, które dysponują mocnym rzutem, osiągnęliśmy dobry wynik po stronie straconych goli – szczególnie, że w końcówce nadzialiśmy się na kontrataki. W ataku zachowaliśmy konsekwencję, ale nie wykorzystaliśmy paru sytuacji, dlatego przegraliśmy.
Suzuki Korona Handball w przyszłą środę, w pierwszym meczu rundy rewanżowej I Ligi, podejmie w swojej hali SMS ZPRP III Płock.