Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Tetelewski: sentyment pozostał, ale teraz to zupełnie inna drużyna

czwartek, 11 października 2018 09:59 / Autor: Damian Wysocki
Tetelewski: sentyment pozostał, ale teraz to zupełnie inna drużyna
Tetelewski: sentyment pozostał, ale teraz to zupełnie inna drużyna
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Szczypiornistki Korony Handball, w sobotnim meczu 6. kolejki PGNiG Superligi, w hali przy ulicy Krakowskiej zmierzą się z Arką Gdynia. To spotkanie będzie szczególne dla trenera kieleckiej drużyny - Pawła Tetelewskiego, który w klubie znad morza spędził trzy lata i osiągnął z nim największe sukcesy w swojej karierze. - Na pewno sentyment pozostał. Te sezony były bardzo udane, bo udało nam się wywalczyć w nich niemal wszystko - mówi Tetelewski.

Pod jego wodzą drużyna z Gdyni wywalczyła dwa krajowe puchary oraz trzy medale mistrzostw Polski, w sezonie 2016/17 ówczesny Vistal sięgnął po tytuł. Półtora roku od tego momentu zespół przeszedł potężne zmiany. Z finansowania klubu wycofał się główny sponsor, w poprzednich rozgrywkach nie odbiło się to jeszcze na wyniku sportowym, bo GTPR uplasował się na 5. lokacie. Tego lata kadra zespołu uległa totalnej przebudowie.

- Teraz ten zespół jest już inny, odmłodzony, w przebudowie. Mają swoje problemy finansowe po wycofaniu się sponsora. Na pewno przyjadą tutaj, aby pokazać z dobrej. Nikt nam punktów za darmo nie da - przekonywał szkoleniowiec kieleckiej drużyny.

Z Arki w przerwie letniej odeszło aż jedenaście szczypiornistek, ich miejsce zajęły młode zawodniczki, które nie mają większego superligowego ogrania. Taki skład uzupełniły dwie doświadczone zawodniczki, mające za sobą występy w reprezentacji Polski: bramkarka, Beata Kowalczyk oraz skrzydłowa, Katarzyna Kołodziejska.

- Do tego dochodzą trzy zawodniczki z tego mojego zespołu, one wsparte są dziewczynami osiemnasto-dziewiętnastoletnimi. Na pewno jest to zespół nieprzewidywalny, który może sprawić psikusa. Zakładamy, że ten mecz musimy wygrać, więc zrobimy wszystko, aby tak się stało - wyjaśniał Paweł Tetelewski.

Arka w 6. kolejkach wygrała tylko jedno, domowe spotkanie z KPR-em Jelenia Góra (24:21). W pozostałych starciach podopieczne Marcina Markuszewskiego rywalizowały z zespołami, które zapewne wejdą do czołowej "szóstki". Gdynianki wszystkie te starcia przegrały wysoko. W środę uległy na wyjeździe Pogoni Szczecin aż 36:15.

- Nasza w tym rola, aby przez to dziewczyny nie poczuły rozluźnienia. Trzeba się w pełni skoncentrować. Z doświadczenia wiem, że przeciwniczkom nie można pozwolić, aby nawet przez moment uwierzyły, że mogą coś u ugrać - zaznaczał trener Korony Hnadball.

Kielczanki w ostatni weekend przegrały na wyjeździe z Piotrcovią Piotrków Trybunalski 24:25. Dla Korony była to trzecia porażka z rzędu.

- Szkoda tego spotkania, byliśmy blisko, żeby doprowadzić do remisu. Skupiamy się na tym co przed nami, wyciągamy wnioski, ale nie rozpamiętujemy tych porażek. Pracujemy, aby dalej było tylko lepiej - zakończył Tetelewski.

Sobotni mecz w hali przy ulicy Krakowskiej rozpocznie się o godz. 15.30.  

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO