Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Szymanik nie musi przejść operacji. Czekala coraz bliżej powrotu

czwartek, 22 października 2020 09:08 / Autor: Damian Wysocki
Szymanik nie musi przejść operacji. Czekala coraz bliżej powrotu
fot. Olga Pierzak
Szymanik nie musi przejść operacji. Czekala coraz bliżej powrotu
fot. Olga Pierzak
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Martyna Szymanik, rozgrywająca Korony Handball, nie musi poddać się operacji kontuzjowanego kolana. Czeka ją jednak kilkumiesięczna przerwa.

19-latka doznała poważnego urazu w pierwszym meczu sezonu w Płocku. Podczas walki o piłkę upadła na parkiet, a jej lewe kolano wygięło się w nienaturalny sposób, dodatkowo została przygnieciona przez rywalkę. Po dokładnych badaniach okazało się, że doszło do naderwania więzadeł pobocznych.

– Martynę czeka teraz kilka miesięcy mozolnej rehabilitacji. Nie zakładamy jeszcze dokładnej daty jej powrotu. Liczymy jednak, że rehabilitacja przebiegnie bez żadnych komplikacji – informuje Krzysztof Demko, fizjoterapeuta kieleckiej drużyny.

W tym tygodniu salkę rehabilitacyjną na boisko zamieniła Honorata Czekala, która w ostatnich miesiącach dochodziła do sprawności po operacji barku. Rozgrywająca rozpoczęła treningi z drużyną, ale do gry będzie gotowa dopiero w styczniu.

– Honorata potrzebuje jeszcze trochę czasu, aby wrócić do dyspozycji, która pozwoli jej na rywalizację w meczach. Na razie nie przypomina sobie jeszcze rzutów, ale dostała zadanie, aby operować piłką coraz odważniej – wyjaśnia Krzysztof Demko.

Od poniedziałku z drużyną trenują również dwie zawodniczki, które w ostatnich dniach przechodziły zakażenie Covid-19. W sobotę Korona Handball podejmie w hali przy ulicy Krakowskiej JKS San Jarosław (godz. 16.30).

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO