SPORT
Szczypiorniści PGE VIVE pracują w Arłamowie
![Szczypiorniści PGE VIVE pracują w Arłamowie](/media/k2/items/cache/2662341a3453e666bf677cc0aeb5eaff_XL.jpg)
![Szczypiorniści PGE VIVE pracują w Arłamowie](/media/k2/items/cache/2662341a3453e666bf677cc0aeb5eaff_L.jpg)
Szczypiorniści PGE VIVE od sześciu dni przebywają na zgrupowaniu w Arłamowie. – Każdy z nich jest profesjonalistą. Wszyscy wiedzą, że bez konsekwentnej pracy teraz, nie osiągniemy naszych celów w sezonie – mówi Tałant Dujszebajew, trener mistrza Polski.
"Żółto-biało-niebiescy" w pięknym bieszczadzkim ośrodku pracują według jasno określonego planu.
– Wstajemy chwilę przed ósmą. O 8.30 mamy śniadanie. O 9.40 wszyscy są już w hali, gdzie rozpoczyna się przygotowanie do treningu. Poranne zajęcia są podzielone na dwie części: bieganie i siłownie. Później prysznic, odnowa i praca z fizjoterapeutami. O 13.15 obiad. Następnie zawodnicy mają wolne ponad trzy godziny. Po 17 znowu są na hali, gdzie trenujemy do 19.30. Wieczorem kolacja, praca z fizjoterapeutami, odpoczynek i o 23 wszyscy są już w łóżkach – opisuje typowy dzień w Arłamowie Tałant Dujszebajew.
– Ośrodek jest piękny, ma dużo atrakcji, ale brakuje sił, żeby wychodzić. Jedyne o czym człowiek myśli po treningu, to żeby zjeść i położyć się do łóżka – przyznaje Akradiusz Moryto, prawoskrzydłowy kieleckiego klubu. – Nie mamy dość takiej mozolnej pracy. To jest nasz zawód. Sam lubię to robić. Wiem, że im więcej dam z siebie teraz, to tym łatwiej będzie w sezonie grać w meczach. Teraz jest duże zmęczenie, ale będzie mniejsze w trakcie rozgrywek – uzupełnia wychowanek Kusego Kraków.
Szczypiorniści PGE VIVE będą przebywać w Arłamowie do soboty, 17 sierpnia. Po powrocie z obozu rozegrają cztery lub pięć gier kontrolnych. Podopieczni Tałanta Dujszebajewa na pewno zmierzą się z niemieckim Wilhelmshavener HV, holenderskim HV KRAS/Volendam, belgijskim Achillesem Bocholt oraz superligowym MKS-em Energą Kalisz.
![Euro Express: Francja wpełza do ćwierćfinału. Rollercoaster Ronaldo i znakomity Costa](/media/k2/items/cache/a1c85eadeae73abba1f94dd5640b89a5_L.jpg)
![Prawie 11 milionów złotych dla Korony Kielce za poprzedni sezon PKO Ekstraklasy](/media/k2/items/cache/120379ad7d956ee1986e464b2f615919_L.jpg)
![Powrót do Korony Kielce stał się faktem](/media/k2/items/cache/f3dbe4624d7a1975a50b672dfba1d2bc_L.jpg)
![Korona pożegnała oficjalnie czterech zawodników](/media/k2/items/cache/3e2adac778d8606a20ccc2ba4055bb04_L.jpg)
![Koroniarze poznali termin pierwszego wyjazdu do beniaminka i drugiej domowej potyczki](/media/k2/items/cache/f70cadfc1a427ddbd8a0fb9a28f2df20_L.jpg)
![Euro Express: Koniec pięknej przygody Gruzinów. W ćwierćfinale przedwczesny finał](/media/k2/items/cache/a7e33332db5c6bfc5c64ffde4b41e389_L.jpg)
![Korona przestała płacić Ojrzyńskiemu](/media/k2/items/cache/6f11c3d6e754401b6202fc7678ef831f_L.jpg)
![Strzelił dwie piękne bramki w sparingu. Czy Jakub Konstantyn wywalczy miejsce w pierwszym składzie?](/media/k2/items/cache/8ed3049ebfb10b5b75de4b0ec2265668_L.jpg)
![Kuzera: Mam nadzieję, że Długosz wkrótce do nas dołączy](/media/k2/items/cache/dd644d0ef94efd58c8d672985cb1fb5a_L.jpg)