Stenmalm niebawem powinien zadebiutować. Domagałę czeka operacja?

Eliot Stenmalm jest jedną z największych nadziei szwedzkiej piłki ręcznej. W poprzednim sezonie był najskuteczniejszym zawodnikiem Handbollsligan. W 25 meczach w Redbergslid IK rzucił 172 bramki. Do tego dołożył 92 asysty.

W końcówce rozgrywek zmagał się z urazem pleców. Od końcówki kwietnia nie mógł trenować z pełnym obciążeniem. Po przyjeździe do Kielc więcej czasu spędzał z fizjoterapeutami niż trenerami. Ta sytuacja powinna się zmienić w najbliższym czasie.

– Elliot jest już w treningu. Ćwiczenia w pełnym wymiarze rozpoczął tydzień temu, choć obciążenia wciąż stopniujemy. Zawodnik nie zgłasza już bólu pleców, więc jesteśmy bardzo dobrej myśli. Teraz musimy poczekać na to, jak zareaguje na powrót do coraz większych obciążeń i do gry – mówi Tomasz Mgłosiek, klubowy fizjoterapeuta.

Od kilku meczów w kadrze Łomży Industrii brakuje Damiana Domagały. Młody obrotowy ma problem z plecami. W tym momencie trudno sprecyzować, kiedy wróci do gry. Możliwe, że będzie musiał przejść operację.

– Damian ma poważne problemy odcinka lędźwiowego. Miał konsultację neurochirurgiczną, jest po badaniach ortopedycznych, ale wciąż zgłasza ból mimo farmakologii i regularnych ćwiczeń. Ból jest na tyle duży, że Damian nie może wrócić do treningów, więc po kolejnej konsultacji będziemy musieli podjąć decyzję, jak mu pomóc. Jedną z opcji jest zabieg, choć robimy wszystko, by tego uniknąć. Może się jednak okazać, że taki krok będzie niezbędny – wyjaśnia Tomasz Mgłosiek.

To nie jedyna kontuzja w Łomży Industrii. Przed około dwa tygodnie będzie pauzował Dylan Nahi, który ma problem z mięśniem przywodzicielem uda. Jeszcze około miesiąc pauzy czeka Benoita Kounkouda, który zerwał więzadła w stawie skokowy. W tym tygodniu powinniśmy poznać długość absencji Pawła Paczkowski, który uszkodził kolano podczas Super Globe.