SPORT
Śląsk odrzucił kolejną ofertę za Szpakowskiego
Niemal na pewno Marcin Szpakowski nie trafi do Korony Kielce w zimowym okienku transferowym. Kolejna oferta „żółto-czerwonych” została odrzucona przez Śląsk Wrocław.
Grający na pozycji środkowego pomocnika Marcin Szpakowski uchodzi za spory talent. Od kilku miesięcy regularnie trenował z pierwszą drużyną, jednak nie dostawał zbyt wielu szans od trenera Vitezslava Lavicki. Mimo, że Śląsk zaoferował mu przedłużenie wygasającej wraz z końcem sezonu umowy, 20-latek przystał na propozycję otrzymaną z Korony. W niej ma mieć lepsze warunki do rozwoju.
– Nie jest tak, że w Śląsku dostawał nie wiadomo ile szans. Do tej pory na boisku przebywał łącznie trzydzieści minut. Prawda jest taka, że już od końca 2019 roku był w kadrze pierwszego zespołu i zagrał niewiele, więc postanowił poszukać nowego impulsu – wyjaśnia w rozmowie z „Przeglądem Sportowym” Adam Turek z agencji FairSport, która reprezentuje piłkarza.
Marcin Szpakowski ustalił już warunki indywidualnego kontraktu z Koroną, który ma wejść w życie 1 lipca. Po tym wszystkim Śląsk odsunął go od treningów z pierwszym zespołem. 20-latek najbliższe miesiące ma spędzić w drugoligowych rezerwach.
Korona chciała sprowadzić go jeszcze w zimowym okienku transferowym. Z naszych informacji wynika, że kielecki klub złożył co najmniej dwie oferty. Ostatnią w miniony poniedziałek. Śląsk jednak na nią nie przystał. „Żółto-czerwoni” raczej nie ponowią propozycji, a środkowego pomocnika w Kielcach zobaczymy dopiero po 1 lipca.