SPORT
Servaas: Stasa nie przekonały pieniądze. Decyzję o tym, kto odejdzie podejmiemy niebawem
– O decyzji Stasa zdecydowały względy sportowe, a nie te finansowe. Wiem, że konkurencja dawała mu więcej – mówi nam Bertus Servaas, prezes Łomży Vive Kielce, po podpisaniu umowy ze Stasem Skube.
32-letni środkowy rozgrywający ze Słowenii dołączy do kieleckiego klubu następnego lata. Obecnie jest zawodnikiem Mieszkowa Brześć. Wcześniej z powodzeniem grał w Vardarze Skopje, z którym zdobył Ligę Mistrzów w 2019 roku oraz MOL-Picku Szeged.
– Jestem bardzo zadowolony. To jeden z najlepszych środkowych rozgrywających. Dla nas to świetny ruch. Stas udowodnił, że bardzo chce u nas grać. Nie mamy tylu pieniędzy, jak konkurencja, ale sam zawodnik przystał na naszą ofertę – wyjaśnia Bertus Servaas.
Prezes kieleckiego klubu przyznał, że przy zakontraktowaniu zawodnika kluczowe były konkrety w negocjacjach.
– Stas musiał decydować. Złożyliśmy mu najlepszą możliwą ofertę, jak na nasze warunki. Wiem, że była niższa od konkurencji. On w naszym klubie widzi jednak największe szanse na wygranie Ligi Mistrzów – przekonuje sternik „żółto-biało-niebieskich”.
Stas Skube mierzy 179 centymetrów, ale ze swojego wzrostu uczynił atut. Znakomicie gra „jeden na jednego”. Zdobywa też sporo bramek. W poprzednim sezonie przekonała się o tym Łomża Vive, kiedy w rewanżowym meczu fazy grupowej, Słoweniec zdobył 10 goli, czym przyczynił się do zwycięstwa Mieszkowa.
– Jest bardzo szybki. Potrafi wejść w strefę. Kiedy rywale zamkną przestrzeń, to on oddaje do rozgrywającego. Zawsze świetnie wyglądała jego współpraca z Kristopansem. Dla nas to wielkie wzmocnienie – tłumaczy Bertus Servaas.
Ten ruch sprawia, że po zakończeniu najbliższego sezonu z klubem pożegna się jeden z środkowych. 30 czerwca wygasa kontrakt Igora Karacicia. Poza nim w kadrze znajduje się dwóch młodych szczypiornistów: Michał Olejniczak i Haukur Thrastarson. Kontuje leczy Daniel Dujszebajew.
– Jest tłoczno, więc ktoś musi odejść. Decyzje podejmiemy w ciągu dwóch miesięcy. Musieliśmy skupić się na pozyskaniu Stasa, to wymagało konkretnych działań. Wiemy, jakie są możliwości poszczególnych zawodników. Teraz usiądziemy na spokojnie z Tałantem Dujszebajewem, wszystko przeanalizujemy i podejmiemy decyzję – kwituje prezes Łomży Vive.
Bertus Servaas przyznał, że obecnie domyka temat zakontraktowania lewego rozgrywającego. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że chodzi o 23-letniego Haliego Jaganjaca z RK Nexe Nasice.