Servaas odkrywa kolejne karty. Łomża Vive ma zagrać na Stadionie Narodowym w 2023 roku  

Nie jest to nowy pomysł. Po raz pierwszy usłyszeliśmy o nim w październiku 2017 roku w Warszawie, kiedy ogłoszono m.in. transfery Andreasa Wolffa i Arcioma Karalioka. Temat wrócił dwa lata później. W umowie sprzedaży Luki Cindricia do Barcelony znalazły się punkty zakładające współpracę między klubami, w tym rozegranie dwóch meczów sparingowych, z których dochód trafi do mistrza Polski.

Wszystko pokrzyżowała pandemia, ale pomysł nie został pogrzebany. Bertus Servaas za pośrednictwem Twittera ogłosił, że chce zorganizować dwa sparingi z Barceloną. Pierwszy w 2022 roku w Arenie Gliwice, co ma być próbą generalną przed starciem w Warszawie.  

„W sierpniu 2023 chcemy zorganizować mecz na Stadionie Narodowym w Warszawie. Myślimy o stworzeniu zespołu projektowego z kreatywnymi ludźmi, którzy mogą zostać częścią tego wydarzenia. Poszukujemy wolontariuszy. Na pewno będzie fajnie”, napisał sternik mistrza Polski.

Jeśli mecz dojdzie do skutku, to najprawdopodobniej zostanie na nim ustanowiony światowy rekord widzów na meczu piłki ręcznej. Dotychczasowy padł we wrześniu 2014 roku we Frankfurcie nad Menem. Na tamtejszym stadionie piłkarskim spotkanie Bundesligi między Rhein-Neckar Loewen a HSV Hamburg obejrzało 44 119 osób. Stadion Narodowy pozwoliłby na przyjęcie większej ilości widzów. W 2014 roku, podczas mistrzostw świata w siatkówce, mecz Polska – Serbia obejrzało 65 407 fanów.

Przypomnijmy, w 2015 roku towarzyskie spotkanie między Vive Kielce a Paris Saint-Germain w Krakowie obejrzało ponad 15 tysięcy kibiców, co jest polskim rekordem frekwencji na meczu piłki ręcznej.