SPORT
Servaas: Nie możemy stracić takiego potencjału
Dziewiętnastokrotny mistrz Polski w piłce ręcznej nie znalazł jeszcze nowego sponsora tytularnego. – Nie jest łatwo, ponieważ pierwsze środki w procesie utrzymania drużyny są potrzebne na początku nowego roku – mówi prezes Bertus Servaas.
Wraz z końcem roku z nazwy zespołu zniknie Łomża. Jeszcze w listopadzie poinformowano, że ze sponsorowania drużyny wycofa się firma Van Pur. Od 1 stycznia drużyna będzie nazywała się Industria Kielce. Klub prowadzi działania mające na celu znalezienie drugiego sponsora tytularnego.
– Zarząd i pracownicy bardzo ciężko pracują nad dalszym istnieniem klubu na europejskim poziomie. Nie jest łatwo, ponieważ pierwsze środki w procesie utrzymania drużyny są potrzebne na początku nowego roku. Następnie będziemy mieli czas mniej więcej do końca stycznia, by znaleźć dla zespołu nowego sponsora tytularnego. Na teraz jeszcze go nie mamy – wyjaśnia Bertus Servaas, prezes kieleckiego klubu.
Sytuacja jest jeszcze trudniejsza, ponieważ w nowym roku klub nie może liczyć na jakąkolwiek pomoc ze strony miasta, które w nowym budżecie nie zapewniło żadnych środków na promocję poprzez sport. Bertus Servaas ma nadzieję, że uda się opanować sytuację.
– Wielokrotnie klub pokazywał, że jest znakomitym ambasadorem naszego miasta, regionu, ale też Polski. Jesteśmy przekonani o naszej wartości. Mamy znakomity zespół, który przez wiele lat może grać o najwyższe cele w Lidze Mistrzów. Mamy też znakomity produkt marketingowy, nie tylko w skali kraju, ale przede wszystkim w Europie. Nie możemy stracić takiego potencjału, dlatego ciągle wierzę, że będą pojawiać się rozmowy dające nadzieję na przyszłość. Nie możemy tego zmarnować – kwituje sternik „żółto-biało-niebieskich”.
Jeśli nie uda się zapewnić odpowiedniego budżetu do końca stycznia, to niektórzy zawodnicy mogą otrzymać wolną rękę w poszukiwaniu nowych pracodawców od następnych rozgrywek.