SPORT
Rymaniak: jesteśmy w ciągłym kontakcie, ale jeszcze dajemy sobie chwilę
Bartosz Rymaniak jeszcze nie podjął ostatecznej decyzji w sprawie przedłużenia kontraktu z Koroną Kielce. – Z prezesem jesteśmy w ciągłym kontakcie, dajemy sobie jeszcze chwilę. W przeciągu kilku, kilkunastu dni wszystko powinno się wyjaśnić – mówi kapitan „żółto-czerwonych”.
Kontrakt Rymaniaka z Koroną wygasa wraz z końcem czerwca. 30-latek już teraz może podpisać umowę z innym klubem i latem odejść za darmo. Podczas ostatnich trzech tygodni sytuacja prawego obrońcy nie uległa zmianie.
– Też chciałbym jak najszybciej wiedzieć jak będzie wyglądać moja przyszłość. To nie jest łatwa decyzja. Zawsze mówiłem, że chciałbym spróbować swoich sił za granicą. Na razie takich ofert nie ma. Trenuje z Koroną i robię wszystko, aby jak najlepiej przygotować się do rozpoczęcia tej rundy. Wydaje mi się, że zostanę w Kielcach do końca sezonu. Wszystkie strony są gotowe do rozmów. Czekamy jeszcze chwilę. Myślę, że w przeciągu kilkunastu dni wszystko powinno być jasne. Na razie nie zaprzątam sobie tym głowy. Najważniejsze, że jestem zdrowy i trenuje z zespołem – wyjaśnia Rymaniak.
Bartosz Rymaniak „zimą” raczej nie dostatnie już oferty z zachodnich lig. Tam okienko transferowe zamyka się w czwartek o północy.
– Czas ucieka. Menadżer działa. Jest w stałym kontakcie z zarządem. Powiedziałem prezesowi, że Korona jest na pierwszym miejscu jeśli chodzi o ekstraklasę. Z innym polskim klubem nie rozmawiam – kończy popularny „Ryman”.