SPORT
Rybus zadebiutował w Koronie. "To pozytywny bodziec"
– Nie czułem jakiegoś dużego stresu. Bardziej był to pozytywny bodziec – powiedział Jakub Rybus, 19-letni napastnik Korony Kielce, który zadebiutował w pierwszej drużynie w przegranym spotkaniu ze Stomilem Olsztyn.
Jakub Rybus zagrał pół godziny i były to jego pierwsze minuty w Fortuna 1 Lidze.
– Cieszę się, że zadebiutowałem, aczkolwiek każdy chce wygrać i ja liczyłem na to, iż przywieziemy do Kielc trzy punkty, ale niestety nam się nie udało. Pracujemy dalej ciężko i liczymy, że w kolejnym spotkaniu będzie lepiej – wyjaśniał młody snajper.
– Nie czułem jakiegoś dużego stresu. Bardziej był to pozytywny bodziec. Jest to dla mnie spore wyróżnienie, z którego się bardzo cieszę - dodał.
Kielczanie zagrali słabe spotkanie, ale bramki tracili dopiero w samej końcowce.
– Wiadomo, że zawsze można coś poprawić, aczkolwiek staraliśmy się i walczyliśmy do końca. Trudo powiedzieć co musimy zrobić lepiej. Na pewno trzeba poprawić skuteczność i zacząć strzelać bramki, bo to jest sól piłki nożnej – zakończył.