SPORT
Remis w starciu potencjalnych rywali Łomży Vive
Kwestia rywala Łomży Vive Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów jest otwarta. W czwartek, w pierwszym meczu 1/8 finału, FC Porto zremisowało przed własną publicznością z Montpellier 29:29.
Początek przyniósł wyrównaną grę. Gospodarze stosowali system siedem na sześć w ataku. W bramce dobrze spisywał się Sebastian Frandsen. W 14. minucie Porto prowadziło 8:4.
Wtedy o czas poprosił Patrice Canayer. Grą Montpellier dobrze dyrygował Diego Simonet. Wicemistrzowie Francji zaczęli lepiej sypywać się w obronie. W efekcie, bardzo szybko odrobili straty. I to z nawiązką. W 24. minucie po golu Lucasa Pellasa prowadzili 12:10. Goście schodzili na przerwę przy wyniku 14:13 na swoją korzyść.
Po zmianie stron oba zespoły prezentowały twarde warunki w obronie, a wynik oscylował w granicach remisu. W 40. minucie było 17:17.
Kwadrans przed końcem Montpellier zdołało jednak uciec na trzy trafienia (22:19). Gospodarze błyskawicznie złapali kontakt.
Na dziewięć minut przed końcem o czas poprosił Patrice Canayer. Po tej przerwie jego podopieczni znowu odskoczyli na trzy gole. W 54. minucie prowadzili już 28:24 po trafieniu Yanisa Lenne.
Porto kolejny raz wróciło z dalekiej podróży. W ciągu niespełna dwóch minut zdobyło trzy bramki z rzędu.
Minutę przed syreną, przy wyniku 28:29, skuteczną interwencją popisał się Sebastian Frandsen. Następnie do remisu doprowadził Pdero Cruz. Wicemistrz Francji zdążył jeszcze wywalczyć rzut karny. Na siódmy metr podszedł Hugo Descat, ale przegrał pojedynek z golkiperem „Smoków”.
Rewanż w Montpellier odbędzie się w przyszłą środę o 20.45.
Jedną nogą w najlepszej ósemce jest Telekom Veszprem, który pokonał na wyjeździe Vardar Skopje 30:22. Krok w stronę awansu zrobił również Flensburg-Handewitt, który ograł u siebie Pick Szeged 25:21. Do sensacji doszło w Elverum, gdzie Paris-Saint Germain zremisowało 30:30.
Przypomnijmy, bezpośredni awans do ćwierćfinału po fazie grupowej wywalczyli: Łomża Vive Kielce, FC Barcelona, Aalborg i THW Kiel.